XXI Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chicago – ponad $80 tysięcy
Trzynastego stycznia od godziny pierwszej po południu do dziewiątej wieczorem w siedzibie Fundacji Kopernikowskiej przy 5216 W. Lawrence w „Wietrznym Mieście” odbywał się chicagowski
XXI Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku po raz pierwszy „grała” dla dzieci i seniorów.
Przybywających do siedziby Fundacji Kopernikowskiej przy 5216 W. Lawrence gości witała liczna grupa wolontariuszy z puszkami i czerwonymi serduszkami, którymi honorowano każdego po złożeniu datku. Bardzo widoczną grupę wolontariuszy stanowili członkowie Klubu Motocyklowego „Sokół” na czele z Tadeuszem Milówką. Wśród uczestników uwijały się członkinie Klubu „Stokrotek”, które prowadziły licytację różnego rodzaju przedmiotów ofiarowanych na aukcje przez darczyńców i wielu innych. W ciągu blisko dziesięciu godzin trwania Finału siedzibę Fundacji odwiedziło parę tysięcy osób. Autografy rozdawali bokserzy Andrzej Fonfara i Grzegorz Soszyński. Imprezę odwiedzili również politycy.
Przez cały czas prowadzonego przez Agnieszkę Topolską programu artystycznego na scenie występowały liczne grupy muzyczne i soliści. Grali i śpiewali między innymi: July Trio, Dori Koz, Maggie D Grupa, Wishing Well, Glass Block Factory, Eon Arc oraz grupa Mimo Wszystko Soba. Koncertował DJ Whitehill.
Na scenie dziecięcej odbył się pokaz sportów ekstremalnych i konkurs na najszybsze zjedzenie przysmaku. Scena Polonia Dzieciom przygotowała i wystawiła fragment spektaklu „Pinokio”. Dzieci bawiły się z bokserami Andrzejem Fonfarą i Grzegorzem Soszyńskim, z którymi dzieci podpisywały wielkie serce na licytację. Warsztaty Teatralne Agaty Palecznej zaprezentowały program okolicznościowy. Były zajęcia z hip hopu. Odbyła się dyskoteka.
W „Wietrznym Mieście” granie WOŚP rozpoczęło się praktycznie od Świąt Bożego Narodzenia, gdyż już wtedy w polonijnych delikatesach wystawione były puszki z logo WOŚP. Pierwszy mini-sztab zorganizowany został podczas Balu Sylwestrowego przez Lucjan Promotions. Zebrano na nim 1544 dolary. Dziesiątego stycznia kolejną zbiórkę zorganizowali działacze Polonijnej Izby Gospodarczej gromadząc z datków i aukcji ponad 2500 dolarów. Gościem tego wieczoru była konsul generalna Paulina Kapuścińska, która przekazała na aukcję kilka cennych upominków. Dzień później grano w Klubie Motocyklowym „Sokół”. Efektem imprezy była kwota 5306 dolarów. Sobotnia impreza w „To Tu Cafe” przyniosła 1795 dolarów. Zespół „Siumni” i Związek Podhalan dorzucili 428 dolarów. W niedzielę podczas wieczoru w restauracji „Szałas” wspomniana już licytacja sponsorowanego przez właścicielkę lokalu złotego serduszka przyniosła 3350 dolarów. Z werwą i humorem poprowadził ją Sławek Rachmadej. W sumie sztab na południowej stronie miasta zgromadził kwotę 22405 dolarów i 23 centów.
– Kwota naszej zbiórki z każdą godziną rośnie i z pewnością będzie wielokrotnie wyższa – komentował wyniki cząstkowe Finału odpowiedzialny za całość przedsięwzięcia Marek Kowalczyk, kiedy w niedzielę o godzinie 5:30 po południu na scenie „Copernicus Center” informował o zebraniu 25,077 dolarów.
Chicagowska Orkiestra koncertująca pod jego batutą, a wspierana przez bardzo liczną grupę wolontariuszy, zagrała rekordowo, gromadząc na koncie zbiórki kwotę 80,168 dolarów i 70 centów (dane z 15 stycznia), a liczenie jeszcze trwa. Na terenie naszej metropolii kwestowano z 208 puszkami, a na licytacje wystawionych zostało dziesięć złotych serduszek i setki różnego rodzaju upominków w postaci obrazów, fotografii, przedmiotów użytkowych, usług itp.
Na galerii Centrum zorganizowana została połączona z aukcją wystawa, na której swoje prace prezentowali między innymi: Kinga Legg, Lidia Wylangowska, Lidia Gulik i wielu innych twórców. Uczestniczący w wystawie artyści przekazali na aukcję po jednej ze swoich prac.
Przebieg zbiórki z obydwu niedzielnych sztabów oraz wcześniejszych mini-sztabów był na żywo transmitowany w Internecie przez firmę ARTV Chicago Roberta Stafeckiego. Cały przebieg kwesty można obejrzeć wchodząc na stronę: www.artvchicago.com. Więcej szczegółów o tegorocznym finale znajdziecie państwo również pod adresem: www.wospchicago.com.
– Dzięki Fundacji Kopernikowskiej, która całkowicie za darmo udostępniła cały budynek na zorganizowanie tej kwesty oraz bogatemu programowi i dzięki ciężkiej, wielomiesięcznej pracy całego sztabu, ogromnego zaangażowania Magdy Banasik oraz całej Poloni, udało nam się zagrać bardzo donośnie i wspomóc dzieci oraz osoby starsze przebywające w naszym ojczystym kraju – podsumował dyrygent chicagowskiej orkiestry.
– Pozwólcie, że korzystając z okazji pozwolę sobie podziękować moim drogim wolontariuszom, członkom sztabów, artystom, członkom ekip technicznych, obsługi video, przedstawicielom mediów polonijnych, właścielom biznesów oraz indywidualnym darczyńcom rzeczy na aukcje, osobom prowadzącym, wspaniałym “Stokrotkom” prowadzącym cichą aukcję, szefom “Copernicus Foundation”, a także mojej żonie i córeczkom.
Moi drodzy, dziękuję wam za wspaniałe zaangażanie, za niesamowicie cieżką pracę, za oddanie i poświęcony czas, byliście po prostu wspaniali i z całego serca serdecznie wam jeszcze raz dziękuję, że wspólnie mogliśmy zagrać w XXI Finale WOŚP. “Sie ma” i do zobaczenia za rok – podkreślił pan Marek.
Zebrane podczas tegorocznego finału pieniądze zostaną przeznaczone na wymianę sprzętu medycznego do leczenia dzieci, który WOŚP kupiła kilkanaście lat temu oraz – po raz pierwszy – akże dla seniorów.
Orkiestra chce w tym roku profesjonalnie podjąć tematykę związaną z geriatrią. Fundacja informuje, że w Polsce funkcjonuje 35 oddziałów geriatrycznych, na których jest około 750 łóżek, a w kraju pracuje tylko 270 geriatrów. Wyposażenie jednego miejsca na takim oddziale kosztuje około 20 tys. zł. Fundacja chce kupić m.in. materace przeciwodleżynowe, regulowane łóżka (z wyposażeniem), ultrasonografy przyłóżkowe, urządzenia do rehabilitacji ruchowej, balkoniki ułatwiające chodzenie, wózki inwalidzkie, pompy infuzyjne i żywieniowe. Tegoroczny finał WOŚP w Polsce zakończył się tradycyjnie “Światełkiem do nieba”. O północy na koncie Orkiestry było ponad 39 milionów złotych, ale liczenie pieniędzy potrwa do marca. Warto przypomnieć, że pieniądze zebrane rok temu (48 mln 049 tys. 843 zł), zostały przeznaczone m.in. na zakup sprzętu dla polskich szpitali noworodkowych. Na stronie Orkiestry znaleźć można szczegółowe dane dotyczące celów i przedsięwzięć, na które pieniądze zostały wydatkowane.
Z roku na rok Polonia chicagowska dokłada do tej akcji coraz większą cegiełkę. W tym roku być może będzie to kwota bliska stu tysiącom dolarów, czego jeżeli nie w tym, to w przyszłym roku organizatorom, darczyńcom i całej Poloni serdecznie życzę.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)