Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 1 czerwca 2025 22:08
Reklama KD Market

Arcybiskup po stronie imigrantów

O Polonii i Ameryce

ReklamaUbezpieczenia zdrowotne Obama Care



W ogólnokrajowej dyskusji na temat reformy imigracyjnej, jaka toczy się w Ameryce, głos zabrał Thomas Wenski, arcybiskup Miami, sprawujący pieczę duszpasterską nad licznym w jego archidiecezji środowiskiem imigranckim, które jest mu szczególnie bliskie, bo zanim został metropolitą pracował wśród imigrantów, a w dodatku jest synem imigrantów z Polski. W artykule opublikowanym w dzienniku “Miami Herald” Wenski opowiada się za takim kształtem reformy imigracyjnej, który dałby nielegalnym imigrantom szansę ubiegania się o obywatelstwo.


 


Każda ustawa, która będzie dotyczyć losu 11 milionów obcokrajowców, zamieszkujących w USA bez papierów, powinna dać im taką możliwość. Ale niektórzy ludzie w Waszyngtonie sugerują, że imigranci powinni otrzymać – co najwyżej – prawo legalnego pobytu, bez możliwości wystąpienia o obywatelstwo amerykańskie. Miałoby to być coś w rodzaju zarządzenia wydanego przez prezydenta Obamę, który odroczył deportacje młodych imigrantów, przywiezionych do USA nielegalnie jako dzieci wraz z rodzicami. Są tacy ustawodawcy, którzy przyznaliby nielegalnym imigrantom ochronę przed deportacją i może też prawo do pracy, ale bez „ścieżki do obywatelstwa “. Za stworzeniem dla nich szansy na obywatelstwo opowiada się Konferencja Biskupów Amerykańskich i zdecydowana większość społeczeństwa amerykańskiego. Nie jest to równoznaczne z amnestią, gdyż uzyskanie legalnego pobytu i szansy na obywatelstwo byłoby uzależnione od spełnienia rozsądnych warunków jak zapłacenie grzywny, uiszczenie zaległych podatków czy wykazanie się znajomością języka angielskiego. Ci imigranci, którzy przebywają w Stanach Zjednoczonych nielegalnie przyjęliby z zadowoleniem te warunki, gdyż ich obecny status wynika z tego, że nie mają żadnych szans na legalizację pobytu.


 


Podczas poprzedniej kadencji Kongresu senator Jon Kyl, republikanin z Arizony i senator Key Hutchinson republikanka z Texasu wysunęli propozycję, która była modyfikacją Dream Act. Ich projekt nie przewidywał ścieżki do obywatelstwa dla młodych imigrantów. Podobną propozycję wysunął senator Marco Rubio z Florydy. Do tych projektów nawiązał prezydent Obama wydając rozporządzenie o zawieszeniu deportacji w stosunku do młodych imigrantów.


 


Arcybiskup Wenski wskazuje, że nawet sam prezydent Obama jest najwyraźniej za przyznaniem nielegalnym imigrantom, tylko stałego pobytu, bez szansy na obywatelstwo, gdyż podczas swej pierwszej konferencji prasowej po wyborach, gdy mówił o projekcie reformy imigracyjnej, użył terminu “ścieżka do legalizacji pobytu “ w odniesieniu do 11 milionów nielegalnych imigrantów, których ustawa ma dotyczyć. Legalny pobyt jest – rzecz jasna – lepszy od pobytu nielegalnego, ale przyjęcie takiego rozwiązania prawnego stwarza ryzyko utworzenia w USA stałej podgrupy osób, które nigdy nie cieszyłyby się prawami przysługującymi obywatelom amerykańskim. ”Scieżka do obywatelstwa“ to najlepszy sposób upewnienia się, że imigranci zintegrują się w pełni i będą mieli szanse stworzenia sobie dobrego życia oraz korzystania ze swobód, ktore składają się na definicję amerykańskiego marzenia-konkluduje arcybiskup Wenski.


 


Problemy jakie niesie życie imigranta Thomas Wenski poznał już w domu. Ojciec metropolity Miami urodził się w Polsce i wraz z rodzicami przybył do Stanów Zjednoczonych jako dwuletnie dziecko. Jego oryginalne nazwisko brzmiało Wiśniewski, ale później zmieniono je na angielską wersję – Wenski. Thomas Wenski urodził się w 1950 r. w West Palm Beach na Florydzie w rodzinie Chestera i Louise z domu Zawackiej. Święcenia kapłańskie przyjął przed 37 laty. W 1997 r. został biskupem pomocniczym Miami, a w 2004 ordynariuszem diecezji Orlando.iW połowie 2010 roku papież Benedykt XVI mianował Wenskiego arcybiskupem ordynariuszem Miami.


 


Wojciech Minicz

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama