150 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego
Chicago (Inf. wł.) – Dwudziestego siódmego stycznia w kościele św. Trójcy odbyły się polonijne uroczystości 150. Rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego zorganizowane z inicjatywy Komitetu Spraw Polskich przez Wydział Stanowy Kongresu Polonii Amerykańskiej w Illinois.
W nabożeństwie rocznicowym sprawowanym w intencji narodu polskiego wraz z dyrektorem Misji Trójcy Świętej ks. Andrzejem Maślejakiem i miejscowymi duszpasterzami uczestniczył ks. Wiesław Pęski, proboszcz parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla Wszechświata w Kijowie, który wygłosił porywające wręcz kazanie, w którym nawiązał do wydarzeń sprzed półtora wieku, niedoli powstańców i Polaków żyjących obecnie na terenach dawnej Rzeczpospolitej.
Na wstępie homilli ks. proboszcz w serdecznych słowach podziękował za możliwość uczestniczenia w sprawowaniu tej Najświętszej Ofiary i swoją obecność wśród chicagowskiej Polonii, którą w głównej mierze zawdzięcza ludziom związanym z Rajdem Katyńskim, którzy ogarniają Kresy swoją opieką.
– Jestem wdzięczny również takim “gorącym” Polakom, którzy mnie tutaj przyprowadzili. Ich serca są przepełnione pięknem i szlachetnością, której nam ciągle potrzeba. W nas tkwią pewne tajemnice, których nie zrozumiemy, bez ogarnięcia swoim sercem wielu pokoleń, wśród których są również powstańcy styczniowi – podreślił duszpasterz wskazując na Kresy, jako teren, na którym również rozegrała się straszna tragedia po upadku powstania. Setki rozstrzelanych, tysiące deportowanych na Syberię. Większośc kościołów została zabrana i zamieniona w cerkwie, o czym obecnie wielu stara się nie pamiętać.
– Na Wschodzie za mówienie po polsku była kara śmierci, a jednak nie byli w stanie zabronić naszego Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Dzisiaj potomkowie tamtych Polaków przychodzą do kościoła, przychodzą właśnie dlatego, że są Polakami, chociaż język im zabrano. Teraz szybko go odzyskują i to jest kolejna tajemnica Bożej Opatrzności. Polska wiele razy była w ciężkich tarapatach i to powstanie jest tego świadectwem. Jednak jego ofiara przynosi przedziwne owoce – podkreślił kaznodzieja przypominając słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego, że jeżeli przyjdzie zwycięstwo, to tylko przez Nią i dlatego mimo widocznego obecnie “zionięcia” komunizmu, duch w narodzie nie upada i Bogu dzięki, że mamy w tym udział. Pan Bóg nas zawsze zaskakuje, ale podejmując jego poropozycje będziemy szczęśliwi i wdzięczni. To jest kolejna tajemnica, żeby każdy był człowiekiem, który doświadcza Jego prowadzenia.
– W Kijowie jestem trzynaście lat, a śmieję sie, że dopiero zaczynam, bo dziesięć lat byliśmy tułaczami – stwierdził ks. Wiesław Pęski mówiąc o swoim duszpasterskim posługiwaniu na Ukrainie. – Jedynie cośmy mogli, to wynająć mieszkanie na siódmym pętrze. W jednym pokoju było łóżko, w drugim ołtarz. Potem było już coś lepszego, bo na parterze, już bez windy. Potem byliśmy w Domu Kultury osiem lat. Własnymi rękami przerobiliśmy piwnicę na najładniejsze pomieszczenie w tym budynku. Ale jak to na Wschodzie bywa. Pojawili sie prawosławni i dyrekcja chciała się im przypodobać i w końcu nas wyrzucili.
I jeszcze tego samego dnia dotknęła nas łaska boża. Przedziwne ogłoszenie w internecie, przedziwne, bo miejsce cudowne, przedziwne bo cena symboliczna. Okazało się dlaczego, bo sprzed wielu lat.
Ale na tym polega to boże prowadzenie. Siostry zakonne powiedziały, ojcze, to będzie nasze. Nie minął rok i tak się stało. Nie zapominajmy o tym, że to On prowadzi. Pozwólmy się prowadzić. Mamy działeczkę ze starym domkiem i stolarnią, która przemieni się w coś, co będzie rosło jako miejsce święte Chrystusa Króla Wszechświata. Ufam, że tak się stanie. Bądźmy w duchu wielkiej ofiarności jak ci styczniowi powstańcy, którzy niewątpliwie teraz mają miejsce w niebie – zapelował na zakończenie kazania ks. Wiesław.
Po Mszy świętej prowadzona była kwesta na pomoc w zrealizowaniu zamierzeń gospodarza parafii leżącej na granicy cmentarza w Bykowni, gdzie na oddanym w minionym roku cmentarzu wojskowym leżą zwłoki kilku tysięcy zamordowanych Polaków. Osoby pragnące wesprzeć misję budowy świątyni mogą przesyłać ofiary na konto w banku St. Stanislaus – St. Casimir’s Polish Parishes Credit Union Limited w Toronto pod adresem: 220 Roncesvalles Ave, Toronto, ON M6R 2L7 na rachunek nr: 104860 z dopiskiem “Światynia Chrystusa Krola w Kijowie”. Odziały tego banku znajdują się również w innych miastach. Bliższe informacje o parafii i realizowanych przedsięwzięciach można uzyskać na stronie internetowej: www.pallotyni.kiev.ua/pl
Po nabożeństwie w kaplicy pod kościołem odbyło się spotkanie poświęcone przypomnieniu historycznych wydarzeń sprzed stu pięćdzieisciu lat. O największym zrywie niepodległościowym Polaków i jego implikacjach mówili: Alfred Karwowski, Zygmunt Goliński, Bogusław Niemczewski i Jan Jabłoński. Wystawę poświęconą tematyce powstańczej, przygotowali: Stanisława Rawicka i Andrzej Stojalewski. W organizację wystawy zaangażował się również dyrektor Muzeum Polskiego Jan Loryś. Prezeska Mary Anselmo podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania patriotycznej Mszy św., inaugurującej obchody rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)