Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Sposób na bujną czuprynę

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Żeby zdrowym być


Dorota Feluś


 


Nadmierne wypadanie włosów jest zmorą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Mimo iż człowiek powoli opanowuje kosmos, buduje potężne drapacze chmur, eliminuje groźne wirusy, to z czymś tak pospolitym, jak łysienie, poradzić sobie nie może. Z tego powodu, póki co, musimy zadowolić się starymi i sprawdzonymi metodami.



Łysienie plackowate i androgenne



Normalnie każda osoba traci dziennie od 50 do 100 włosów. Gdy wypada ich więcej pojawia się problem – łysienie. Istnieje kilka jego odmian. Najczęstsze to łysienie plackowate i łysienie androgenne. To pierwsze dotyka zarówno mężczyzn, jak i kobiety, choć w większości przypadków jego ofiarą padają panie. Pierwsze jego objawy, którymi są niewielkie, okrągłe ogniska utraty włosów, pojawiają się we wczesnej młodości, choć mogą także wystąpić i w wieku późniejszym. Uważa się, że przyczyną jest choroba typu autoimmunologicznego, czyli taka, w której układ odpornościowy atakuje komórki własnego organizmu. W tym przypadku „ofiarą” padają komórki mieszków włosowych.


 


Jeśli chodzi o łysienie androgenne (nazwa pochodzi od głównego winowajcy, czyli androgenów), uznawane, ze względu na częstość jego występowania, wręcz za proces fizjologiczny, jest domeną mężczyzn. Paniom przytrafia się bardzo rzadko. Jego pierwszym objawem jest cofanie linii włosów na skroniach i czole. Z czasem prowadzi ono do całkowitej utraty włosów. Pierwsze objawy mogą pojawić się już u nastolatków. Do tej pory sądzono, że winę ponosi testosteron (hormon decydujący m.in. o męskich cechach płciowych, płodności i libido), który osłabia mieszki włosowe zwłaszcza te znajdujące się na górze głowy, i geny. W przypadku tych ostatnich chodzi o dziedziczoną wrażliwość na testosteron komórek mieszków. Ostatnio tezę tę podważyli uczeni z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii. Dowiedli oni, że tajemnica utraty włosów przez mężczyzn tkwi nie tyle w oddziaływaniu na mieszki włosowe testosteronu, co w zbyt dużym stężeniu w organiźmie prostaglandyny D2, w skrócie PGD2 (prostaglandyny są hormonami, które występując we wszystkich tkankach oraz płynach ustrojowych, działają w miejscu wytwarzania i wpływają na procesy fizjologiczne, w tym biorą udział w kontroli wzrostu komórek, pobudzeniu lub hamowaniu skurczu mięśni gładkich, a także rozwoju odczynu zapalnego). Przy okazji eksperymentów uczeni odkryli inną, decydującą o łysieniu zależność. Okazuje się, że aby doszło do zniszczenia mieszka włosowego cząsteczka prostaglandyny musi przyczepić się do leżącego na nim receptora GPR44. Spostrzeżenie to, jak twierdzą badacze, pomoże stworzyć lek, prawdopodobnie w formie maści lub kremu, przeciwdziałający nadmiernemu wypadaniu włosów.


 


Dieta, masaż i farmaceutyki



Póki co, cudownego środku famakologicznego na łysienie nie ma. Nie znaczy to wcale, że temu nieprzyjemnemu zjawisku nie można zapobiegać, a jeśli już wystąpi – powstrzymać go.


 


W celu poprawy jakości czupryny na głowie należy:


 


– unikać wysoko przetworzonych produktów, które wpływają na spowolnienie procesu odnawiania się komórek,


 


– pić soki z zielonych warzyw liściastych, marchewki oraz kiełków lucerny, które bogate są w składniki korzystnie wpływające na porost włosów,


 


– zwiększyć dawkę witamin, zwłaszcza C i E, które odżywiają skórę głowy i stymulują układ krążenia, oraz B i F, które korzystnie wpływają na porost włosów oraz minerałów niezbędnych do produkcji keratyny, która jest głównym budulcem włosów, w tym magnezu, żelaza, cynku, selenu i miedzi,


 


– przyjmować środki wzmacniające włosy, np. tabletki zawierające skrzyp polny, preparaty drożdżowe,


 


– pić herbatki ziołowe, zwłaszcza z pokrzywy,


 


– unikać poddawania włosów nadmiernej ekspozycji na słońce (szkodzi im promieniowanie UV),


 


– właściwie włosy pielęgnować, to znaczy: myć tak często jak jest to potrzebne, by były cały czas czyste; nie korzystać z cudzych szczotek i grzebieni; nie szarpać ich i stosować jak najmniej produktów je obciążających, takich jak żele, pianki i lakiery,


 


– pobudzać krążenie w skórze głowy poprzez regularny, energiczny masaż głowy.


 


Jeśli chodzi o środki farmaceutyczne to na dzień dzisiejszy jedynymi zarejestrowanymi w leczeniu wypadania włosów preparatami są minoksydyl i finasteryd. Co prawda ani jeden ani drugi nie jest stuprocentowo skuteczny, ale ich stosowanie może przynieść zauważalną poprawę. Niezłe rezultaty daje mezoterapia, która polega na ostrzykiwaniu skóry głowy preparatami mineralnymi, koktajlami witaminowymi i lekami przeciwzapalnymi. Oczywiście, dostępny jest także przeszczep włosów, ale ze względu na wysoką cenę, która niekoniecznie idzie w parze z dobrymi rezultatami, procedura ta jest stosunkowo rzadko stosowana.

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama