Urodzinowy weekend rozpoczął się w piątkowy weekend zwiedzaniem Zachodniego Skrzydła Białego Domu w towarzystwie brata Alexandra oraz rodziców Charlesa i Agaty. Program zwiedzania zawierał Pokój Owalny, Pokój Sytuacyjny, Ogród Różany, Gabinet Prezydencki, Salę Roosevelta i Salę Narad im. Jamesa S. Brady. W trakcie wycieczki helikopter prezydencki na trawniku przez Białym Domem ćwiczył manewry startu i lądowania.
Dzień następny rodzina Komosów poznawała Skrzydło Wschodnie Białego Domu, gdzie znajduje się Pokój Zielony, Niebieski i Czerwony oraz oficjalna jadalnia. Tam też wiszą oficjalne portrety amerykańskich przywódców i historyczne dzieła sztuki.
Późnym sobotnim popołudniem odbyły się urodzinowe obchody, które miały miejsce w Białym Domu w podziemnej Kręgielni im. Harry S. Trumana, założonej tam w 1947 r. Przez ponad dwie godziny przyjaciele i zaproszeni goście celebrowali urodzinową uroczystość, śpiewając tradycyjne "Sto lat" solenizantowi, który zdmuchnął też zwyczajowe świeczki.
W niedzielny poranek rodzina Komosa udała się historyczną trasą George Washington Memorial Parkway do Mount Vernon w Wirginii, by odwiedzić dom i muzeum George´a Washingtona.
Charles i jego brat Alexander mieli okazję spędzić wyjątkowy weekend w stolicy Stanów Zjednoczonych. Charles urodził się 6 lutego, w tym samym dniu co prezydent Ronald Reagan, zaś jego chrzciny wypadły 5 czerwca 2004 r., dokładnie w dniu, w którym zmarł prezydent Reagan.
Być może kiedyś, któryś z braci Komosa zasiądzie w Białym Domu...
Tekst i zdjęcia:
CAK