
Nowy audyt, przeprowadzony przez biuro generalnego kontrolera Billa Hollanda wykazał, że 8232 nieżyjące osoby nadal kwalifikują się do korzystania ze świadczeń oferowanych przez Stanowy Departament Zdrowia i Usług dla Rodzin (Illinois Department of Health and Family Services).
Stan wypłacił blisko 7 mln dol. za opiekę nad 560 osobami, które nie żyły od dwóch lat. Prawie 30 tys. wydano na badania laboratoryjne, leczenie zębów i pobyt w szpitalu dla osoby, która zmarła w 1989 roku!
Rzeczniczka Departamentu Zdrowia Joanne von Alroth wyjaśnia, że od dnia, w którym zwrócono uwagę na nieścisłości, zdołano odzyskać połowę bezpodstawnie wypłaconych pieniędzy. Podkreśla, że zarówno organizacje, jak i personel medyczny zapewniający chorym opiekę, przyznali, że nielegalnie pobierali wynagordzenie za fikcyjne usługi medyczne i obiecali zwrócić nadpłaty.
Wiadomość o najnowszych nadużyciach to kolejna żenująca rewelacja ujawniona w chwili, gdy parlament Illinois debatuje nad budżetem i grozi następnymi podatkami na opłacenie stanowych rachunków.
Republikanie naciskają na korzystanie z prywatnych firm, by weliminować marnotrawstwo i kradzieże. W 2012 roku w ramach reformy Medicaid, obliczonej na powstrzymanie wiecznie rosnących wydatków, Zgromadzenie Generalne zatwierdziło plan przeprowadzenia dokładnej kontroli finansów tego programu. Kontrakt przyznano firmie Maximus Inc. Nic z tego nie wyszło, ponieważ federacja pracowników stanowych i miejskich AFSCME oświadczyła, że to zadanie powinni wykonać stanowi pracownicy, a nie prywatna firma. Sędzia rozjemczy opowiedział się po stronie federacji. Republikanie chcą się odwołać od tej decyzji. Tymczasem "Chicago Sun-Times" donosi, że szefowie dwóch departamentów, które zawiadują funduszami na Medicaid, zapewniają, że już w kwietniu wprowadzono nowe systemy kontrolne, wykluczające nadużycia związane ze świadczeniami medycznymi dla umarłych. (eg)








