Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 13:36
Reklama KD Market

Palikot: klub Twojego Ruchu przestał istnieć, będzie koło

Klub Twojego Ruchu przestał istnieć; z liczącego w ostatnim czasie 16 posłów klubu wystąpiło 12, którzy utworzą teraz koło Ruch Palikota. "To oznacza powrót do korzeni" - stwierdził ich lider Janusz Palikot. Czterech pozostałych dotychczasowych członków klubu postanowiło opuścić Twój Ruch.

Zgodnie z regulaminem Sejmu klub musi liczyć co najmniej 15 członków. Palikot powiedział w czwartek rano dziennikarzom, że z klubu TR wystąpiło 12 posłów, w tym on, co spowodowało, że klub przestał istnieć. "Wystąpiliśmy z klubu Twojego Ruchu, w taki sposób przestał on istnieć. Jednocześnie założyliśmy koło poselskie Ruch Palikota" - powiedział.

Dodał, że jeszcze w czwartek do marszałka Sejmu i kancelarii Sejmu zostaną złożone dokumenty konieczne do założenia koła poselskiego. "To oznacza powrót do korzeni. Oznacza, że zaczynamy wszystko od początku" - stwierdził Palikot.

Czterech pozostałych dotychczasowych członków klubu TR: Andrzej Rozenek - który w środę zrezygnował z funkcji pełnionych w TR, m.in. rzecznika partii - Sławomir Kopyciński, Marek Poznański i Jacek Najder poinformowali na późniejszej czwartkowej konferencji prasowej, że postanowili odejść z Twojego Ruchu. Swoją decyzję motywowali nieprawidłowościami, do których według nich miało dochodzić w klubu TR - chodzi o zarzuty zaniżania lub w ogóle niepłacenia składek ZUS za pracowników klubu. Pytani co dalsze polityczne kroki stwierdzili, że na razie pozostaną posłami niezrzeszonymi.

Z kolei Palikot mówił, że w "w ciągu ostatnich kilku tygodni bez przerwy ktoś mu rzuca kłody pod nogi, próbuje wbić nóż w plecy i sparaliżować jego kampanię (prezydencką - PAP)". "Doprowadzić do tego, abym się z tego wycofał, tłumaczył z tego, czy klub się rozpada, czy będzie jeszcze istniał, kto odchodzi, kto nie odchodzi. Postanowiłem przerwać ten śmieszny, trywialny i żenujący spektakl i rozwiązałem klub" - mówił Palikot na konferencji prasowej.

Dodał, że nawet jeśli nie wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich, to kampania prezydencka pozwoli mu na odbudowanie pozycji Ruchu Palikota z 2011 roku. "Taki jest cel mojego zaangażowania i pracy w kampanii prezydenckiej" - powiedział.

Mówił też o Andrzeju Rozenku, którego określił jako zastępcę Jerzego Urbana - Rozenek w przeszłości był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika "Nie". W środę Rozenek złożył rezygnację z funkcji rzecznika TR, członka zarządu oraz sztabu wyborczego "w związku z niewyjaśnionymi nieprawidłowościami finansowymi".

Według Palikota, Rozenek "jest dogadany z Platformą Obywatelską i pod pretekstem śmiesznych zarzutów, którym sam ZUS zaprzecza, próbuje rzucić kolejną kłodę pod nogi w tej kampanii". "Przeciwko tej właśnie politycznej prostytucji powstał kiedyś Ruch Palikota" - stwierdził. "Jeśli Andrzej Rozenek jest człowiekiem honoru powinien oddać mandat, jak wszyscy Ci, którzy zmieniają barwy klubowe" - powiedział Palikot.

Odniósł się do zarzutów o zaległościach, które - według doniesień medialnych - klub TR miał mieć wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak podawało Radio RMF FM, klub TR od początku kadencji miał nieprawidłowo rozliczać swoich pracowników; miało to dotyczyć m.in. zaniżania składek płaconych do ZUS za pracowników, ale też przypadków całkowitego nierozliczania zatrudnionych. Według doniesień medialnych chodzi o kwotę prawie 200 tys. zł. O sprawie miał zawiadomić ZUS pracownik klubu, po czym ZUS wszczął kontrolę. Audyt zarządził także szef Kancelarii Sejmu. Później media donosiły też, że zostało zajęte konto klubu.

"Wczoraj uzyskaliśmy zaświadczenie od ZUS-u w stosunku do partii o niezaleganiu z żadnymi zobowiązaniami przez partię Twój Ruch. W stosunku do klubu złożyliśmy wniosek o natychmiastowe odblokowanie konta z wykazem wszystkich wpłat, jakie w ciągu ostatnich kilku miesięcy dokonaliśmy do ZUS-u, z których wynika, że naszym zdaniem nie mamy żadnych zaległości, o które wnosi ZUS" - powiedział Palikot.

"Dlaczego ja dzisiaj na konferencji prasowej nie mogę wejść na swoje konto i pokazać, jaki mam stan zobowiązań do ZUS, dlaczego ZUS tego nie wyświetli ?. Nie wykluczam, że jest jakieś parę tysięcy złotych (zobowiązań - PAP), bo może być różnica interpretacji, traktowania różnych umów, ale nie jest to 200 tys. zł czy 170 tys. zł" - podkreślił Palikot.

Pytany, czy składki płacono regularnie, przyznał, że były opóźnienia, zdarzały się dwu-,trzymiesięczne poślizgi. "Jak odchodzi dwudziestu kilku posłów traci pani 150 tys. wpływów z tego powodu, a ma pani podpisane umowy z pracownikami, nie może ich rozwiązać w ciągu jednego dnia. Potrzeba na to kilku miesięcy, okres wypowiedzenia trwa trzy miesiące. Nie od razu się taką decyzję podejmuje. (...) Sprawdzaliśmy to od strony prawnej, czy można dopłacić z partii, czy można dopłacić od prywatnych osób do finansów klubu. Dopiero, kiedy się okazało, że nie ma innych możliwości, podjęliśmy działania restrukturyzacyjne" - odpowiadał na pytanie dziennikarki.

Palikot zaznaczył, że dzisiaj klub nie ma żadnych zaległości, spłaca wszystkie zobowiązania.

Marszałek Sejmu Radosław Sikorski pytany w czwartek, czy Kancelaria Sejmu prowadziła kontrolę finansów klubu Twojego Ruchu odparł, że "była kontrola, było wejście na konta, ale sumy zostały uregulowane". "I jak rozumiem dzisiaj rano już są uregulowane" - zaznaczył.

Wiceszef Kancelarii Sejmu Jan Węgrzyn powiedział PAP, że "wiedzę stuprocentową", czy klub uregulował już wszystkie zaległości, "będziemy mieli, jak prezes ZUS odpowie na pismo szefa Kancelarii Sejmu". Według niego szef Kancelarii za wiedzą Prezydium Sejmu wystąpił w środę do prezesa ZUS z pytaniem, jak wygląda sytuacja odprowadzania składek przez Twój Ruch, w związku z wynikami kontroli finansów klubu, która "wykazała uchybienia w prowadzonej dokumentacji, w tym dokumentacji zusowskiej". Węgrzyn poinformował, że audyt finansów klubu za 2014 r. i styczeń 2015 r. został zlecony po otrzymaniu skargi od byłej pracownicy klubu.

"W związku z tym, że klub Twojego Ruchu przestał istnieć, zgodnie z zarządzeniem marszałka przewodniczący w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym jego klub przestaje funkcjonować, ma obowiązek złożenia stosownych sprawozdań, dokumentów, jak również oddania mienia, które z Kancelarii Sejmu dostał. Szef Kancelarii przypomniał byłemu przewodniczącemu klubu Twój Ruch o ciążących na nich obowiązkach" - podkreślił wiceszef Kancelarii Sejmu.

Radosław Sikorski pytany, czy zdziwił się, że rozpadł się klub Ruchu Palikota stwierdził: "Chyba wszyscy jesteśmy zaskoczeni". Z kolei inny polityk PO, szef MSZ Grzegorz Schetyna ocenił, że "to proces zaniku politycznego". "To następny, już ostatni, etap funkcjonowania tej partii. To wybór jakiego dokonał Palikot: kto mieczem wojuje, ten kończy w taki sposób przygodę z polityką. Trudno mi powiedzieć coś więcej. Znam go (Palikota) od lat, odchodził z Platformy Obywatelskiej, pamiętam ten czas i kontekst tych wydarzeń” – powiedział Schetyna dziennikarzom.

Dodał, że choć TR to nie jest "partia jego marzeń", to uważa, że to "źle dla klasy politycznej i opinii o polskiej polityce", gdy partia, która uzyskała w wyborach parlamentarnych "bardzo dobry i niespodziewany wynik" 10 proc. poparcia, "kończy czy upada w ten sposób". "To pokazuje złożoność polskiej sceny politycznej. Nikomu nie życzę takich scenariuszy i takich upadków. To jest rzecz, która powinna (pokazać) tym wszystkim, którzy prowadzą politykę w ten sposób, że powinni się zastanowić i wiedzieć, że trzeba przede wszystkim szanować wyborców” – dodał Schetyna.

W wyniku wyborów parlamentarnych 2011 r. Ruch Palikota wprowadził do Sejmu 40 posłów. Szybko, bo jeszcze jesienią 2011 r., liczebność klubu zwiększyła się do 41, gdy dołączył do niego Kopyciński, który zdobył mandat z listy SLD. Klub zmienił nazwę po tym, gdy jesienią 2013 r. Ruch Palikota i m.in. środowisko Stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus stworzyły Twój Ruch. W trakcie kadencji zmniejszała się liczebność klubu - m.in. we wrześniu 2014 r. odeszła z niego grupa 12 posłów. Niektórzy z posłów, którzy zaczynali kadencje w klubie partii Janusza Palikota, a potem zmienili barwy polityczne, dołączyli do innych klubów np PSL i SLD, inni pozostali posłami niezrzeszonymi. (PAP)

Na zdjęciu: Janusz Palikot fot.Radek Pietruszka/EPA

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama