Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 08:33
Reklama KD Market

Mija rok od katastrofy ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej

Rodziny jedenastu robotników, którzy zginęli w wybuchu platformy wiertniczej Deepwater Horizon, udały się w środę na miejsce tragedii, aby uczcić pamięć swoich bliskich. Wyciek ropy naftowej, do którego doszło po eksplozji...
Rodziny jedenastu robotników, którzy zginęli w wybuchu platformy wiertniczej Deepwater Horizon, udały się w środę na miejsce tragedii, aby uczcić pamięć swoich bliskich. Wyciek ropy naftowej, do którego doszło po eksplozji, przerodził się w jedną z największych w historii katastrof ekologicznych. Naukowcy twierdzą, że miną jeszcze lata zanim środowisko naturalne odzyska równowagę.
20 kwietnia 2010 roku ok. 40 mil (64 km) od wybrzeży Luizjany na platformie wiertniczej Deepwater Horizon należącej do koncernu paliwowego BP, doszło do wybuchu, podczas którego zginęło jedenastu pracowników. W wyniku tragedii nastąpił wyciek ropy naftowej do wód Zatoki. Przez wiele miesięcy koncern zmagał się z zatamowaniem wycieku oraz z usunięciem skutków katastrofy. W ciągu 85 dni do wód Zatoki dostało się co najmniej 200 mln galonów ropy (ok. 800 mln litrów). Trzy miesiące po wybuchu BP zakończyło prace nad zatamowaniem wycieku przez wpompowanie cementu na dno szybu. Firma wypłaciła w sumie 1,6 miliarda dolarów odszkodowań i rządowych opłat. Implikacje dla środowiska wynikające z katastrofy są nie do oszacowania. Ucierpiała nie tylko przybrzeżna flora i fauna, ale także rybacy, którzy od lat prowadzili w rejonie łowiska. Negatywne skutki awarii odbiły się również na turystyce. Jeszcze długo po tragedii plaże przy Zatoce świeciły pustkami. Szkodliwe skutki wycieku odczuły także ekosystemy tak odległych miejsc jak Europa i Arktyka. Eksperci przewidują, że region ma przed sobą lata, zanim powróci do stanu sprzed katastrofy zarówno pod względem ekonomicznym, jak i środowiskowym. Obecnie pod powierzchnią wody Zatoki Meksykańskiej znajduje się ponad 30 tys. porzuconych szybów naftowych. 27 tysięcy z nich  jest zacementowanych, pozostałe nie są ani zabezpieczone ani monitorowane pod kątem możliwości wycieków. Jednak nawet szyby, które są zabezpieczone, stanowią poważne zagrożenie dla środowiska. Zeszłoroczna tragedia w Zatoce Meksykańskiej była największą katastrofą ekologiczną w historii USA. Był to również drugi pod względem wielkości wyciek ropy w historii ludzkości – jedynie podczas celowego podpalenia szybów w Zatoce Perskiej przez Irakijczyków w 1991 roku, statystyki były bardziej przerażające (ok. 8 milionów baryłek). Od momentu wybuchu na platformie do wód zatoki wyciekło prawie 5 milionów baryłek ropy, czyli ok. 780 milionów litrów, a aż 800 tysięcy baryłek substancji zostało przechwyconych na powierzchni. PT
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama