Obszar o powierzchni 3 tysięcy mil kwadratowych zostanie zalany przez wody Mississippi River, po tym jak Wojskowy Korpus Inżynierów zdecydował o otwarciu Śluzy Morganza. W sobotę zapora ...
Obszar o powierzchni 3 tysięcy mil kwadratowych zostanie zalany przez wody Mississippi River, po tym jak Wojskowy Korpus Inżynierów zdecydował o otwarciu Śluzy Morganza. W sobotę potężna, ważąca 10 ton stalowa zapora została otwarta aby uniknąć zalania największych miast Luizjany. Pod wodą znajdzie się za to tysiące domów i farm.
System 125 śluz mieszczących się około 45 mil na północny zachód od stolicy stanu Luizjana został otwarty tuż po godzinie 15.00. Wezbrane wody Mississippi River wylały się na pola uprawne, a fala zaczęła zmierzać w kierunku zbudowań, głównie na terenie hrabstwa Cajun.
Fala powodziowa miejscami może przekroczyć nawet 25 stóp (ponad 7,5 metra). Powódź dotknie około 25 tysięcy ludzi i 11 tysięcy budynków. Jednocześnie wojskowi inżynierowi chcą ochronić przed wodą gęsto zaludnione miasta Baton Rouge i Nowy Orlean, które bardzo ucierpiały w wyniku przerwania wałów i powodzi po przejściu huraganu Katrina. Powodzią zagrożonych byłoby także co najmniej osiem rafinerii, które przetwarzają 12 proc. ropy naftowej trafiającej na amerykański rynek. W 2005 roku woda zalała 80 proc. Nowego Orleanu. Śmierć poniosło ponad półtora tysiąca osób.
System śluz Morganza został otwarty po raz pierwszy od 1973 roku. To system zapór i śluz, który wybudowano po wielkiej powodzi w 1927 roku.
Tegoroczna powódź należy do największych w historii. Ulewne deszcze i topniejący śnieg sprawiły, że poziom wody jest zaledwie o kilka centymetrów niższy od rekordów z 10927 roku. W sobotę popołudniu poziom Mississipp River w Arkansas wynosił 17,2 metra i o blisko 3,8 metra przekraczał poziom alarmowy. Synoptycy przewidują, że woda niebawem zacznie przelewać się przez wały przeciwpowodziowe. Do tej pory woda zalała już ponad 3 miliony akrów pół uprawnych.
MP
Redakcja
