FBI ma prawo inwigilować zwykłych obywateli
Organizacje broniące swobód obywatelskich w USA ostrzegają przed nowymi uprawnieniami, jakimi od niedawna cieszą się agenci FBI. Zdaniem przeciwników nowych przepisów, funkcjonariusze Federalnego Biura Śledczego dysponują instrumentami prawnymi, które...
- 06/13/2011 07:12 PM
Organizacje broniące swobód obywatelskich w USA ostrzegają przed nowymi uprawnieniami, jakimi od niedawna cieszą się agenci FBI. Zdaniem przeciwników nowych przepisów, funkcjonariusze Federalnego Biura Śledczego dysponują instrumentami prawnymi, które pozwolą im nie tylko z większą swobodą śledzić podejrzanych, ale także umożliwią inwigilację każdego przeciętnego Amerykanina.
Organizacje działające na rzecz ochrony swobód obywatelskich zostały poinformowane o nowych przepisach umożliwiających agentom FBI sprawniej prowadzić śledztwo jeszcze w maju. Już wtedy ich przedstawiciele wyrazili obawę, że zbyt duża ilość tego typu instrumentów prawnych pozwoli agentom FBI w bezkarny sposób inwigilować życie zwykłych Amerykanów.
W całej sprawie wypowiedział się były funkcjonariusz FBI, Michael German, który obecnie jest jednym z działaczy na rzecz swobód obywatelskich. W rozmowie z dziennikarzami German powiedział, że „rząd chce kontrolować życie prywatne swoich obywateli, ale nie chce zdradzić swoich własnych planów”.
Zmiany, które już niedługo wejdą w życie i zostaną ujęte w najnowszej edycji biuletynu "Domestic Investigations and Operations Guide", będą dotyczyły przede wszystkim nowych technik dozwolonych podczas prowadzenia śledztwa. Chodzi m.in. o zasady związane z wysyłaniem w teren grup inwigilujących oraz przeszukiwanie baz danych w celu znalezienia informacji o konkretnych osobach, bez jednoznacznej przesłanki.
Michael German twierdzi, że zgodnie z treścią informacji przekazanych podczas majowego spotkania, agenci FBI mają obecnie prawo w tajemnicy wziąć udział w pięciu spotkaniach organizacji, które kontrolują, nie uprzedzając o tym swoich zwierzchników. Zdaniem Germana zmniejsza to wewnętrzną dyscyplinę organizacji.
Co więcej, agenci FBI mogą obecnie przeszukiwać prywatne śmieci nawet informatorów – dotąd takie czynności podejmowane były wyłącznie w stosunku do osób wobec których toczyło się śledztwo.
Szef FBI, Robert Mueller, w ramach odpierania ciągłych ataków na swoją jednostkę powiedział, że to nowo zaistniałe okoliczności wymagają od FBI zmiany taktyki prowadzenia śledztw.
AS
Reklama








