Pożar w Arizonie największy w historii stanu
„Wallow Fire”, który od końca maja pustoszy Arizonę jest największym pożarem w historii tego stanu. Ogień rozprzestrzenił się także na Park Narodowy Carlsbad Caverns w Nowym Meksyku. Do tej pory strażakom udało się opanować żywioł w 18 proc.
- 06/14/2011 07:39 PM
„Wallow Fire”, który od końca maja pustoszy Arizonę jest największym pożarem w historii tego stanu. Ogień rozprzestrzenił się także na Park Narodowy Carlsbad Caverns w Nowym Meksyku. Do tej pory strażakom udało się opanować żywioł w 18 proc.
Według najnowszych doniesień, do tej pory w pożar objął tereny o powierzchni 733 mil kw. (prawie 1900 km kw.) . To więcej niż strawił poprzedni rekordowy pożar „Rodeo” z 2002 roku. Spłonęło wtedy 732 mil kw. (1895 km kw.) ziemi. „Wallow Fire” jest więc oficjalnie największym pożarem w historii Arizony.
W poniedziałek żywioł dotarł do Parku Narodowego Carlsbad Caverns w Nowym Meksyku. Lokalne władze zdecydowały o ewakuacji turystów.
Dzisiaj władze poinformowały, że w Arizonie ugaszono 18 proc. płonących terenów. To duży postęp w porównaniu z dniem wczorajszym, kiedy odsetek ten wynosił zaledwie 9 proc. Zatrzymano także rozprzestrzenianie się ognia w kierunku północym. Było to możliwe dzięki spokojniejszym niż do tej pory wiatrom.
W niedzielę władze cofnęły nakaz ewakuacji trzech miejscowości, które znajdowały się potencjalnie na drodze ognia. Powietrze i woda mogą jednak być wciąż zanieczyszczone. Mimo to mieszkańcy powracają już do swoich domów w miejscowościach Springerville, Eagar i South Fork. W sumie swoje domy opusciło około 10 tys. osób.
Poszkodowanym w pożarze pomagają także policjanci, którzy podczas ewakuacji chronili ich mienie. Z ogniem walczy około 2,5 tys. strażaków. Wielu z nich to wolontariusze.
Pożar Wallow Fire rozpoczął się 29 maja. Prawdopodobną jego przyczyną było nieugaszone ognisko zostawione w obozie.
MK
Reklama








