
- fot.Facebook/ Sylwester Skóra, polonijny dziennikarz z Chicago kandyduje do Sejmu RP z warszawskiej listy PSL
Polonijny dziennikarz z Chicago kandydatem do Sejmu RP
Sylwester Skóra, znany chicagowski dziennikarz, jest dwójką na warszawskiej liście PSL. - Na pewno woda sodowa do głowy mi nie uderzy, nie chcę wejść do polityki po to, żeby zostać celebrytą - zapewnia w rozmowie kandydat...
- 06/22/2011 10:38 AM
Sylwester Skóra, znany chicagowski dziennikarz, autor programu radiowego "O nas, dla nas" na falach 1490 am, jest dwójką na warszawskiej liście PSL. Na tej samej liście znaleźli się także: lekkoatleta, mistrz olimpijski z 1980 roku Władysław Kozakiewicz oraz córka legendarnego trenera, Urszula Górska. - Na pewno woda sodowa do głowy mi nie uderzy, ja nie chcę wejść do polityki po to, żeby zostać celebrytą, ja chcę wykorzystać swój potencjał, doświadczenie medialne, a może i znajomość języka w celu załatwienia spraw ważnych dla Polonii - zapewnia w rozmowie z Małgorzatą Błaszczuk gospodarz nadawanego od 1990 roku popularnego w Chicago programu radiowego.
Małgorzata Błaszczuk: PSL postawiło na polonijnych kandydatów. Pan pochodzi z Chicago, Władysław Kozakiewicz mieszka na co dzień w Niemczech, Urszula Górska w Grecji. Czy to nie próba zrobienia z Państwa lokomotywy wyborczej do przekroczenia pięcioprocentowego progu wyborczego z warszawskiego okręgu wyborczego?
Sylwester Skóra: - PSL istotnie nigdy nie przekroczyło pięcioprocentowego procentowego progu wyborczego w okręgu wyborczym, na który głosuje Polonia i partia ta nie uzyskała mandatu z Warszawy, więc generalnie na początek zadaniem jest przekroczenie tego progu też w tym okręgu wyborczym, a potem czas pokaże, kto przepracował lepiej okres pozostający do wyborów, kto będzie miał tych głosów więcej. Liczę na Polonię, na zrozumienie, na ten mój plan programu wyborczego, spraw które ktoś musi w końcu załatwić, nie na poziomie serwisu informacyjnego, nie na poziomie mówienia do siebie nawzajem na antenie polonijnych stacji radiowych, tylko ktoś musi ten problem zanieść do Warszawy i pomóc go załatwiać.
Reklama








