Inżynierowie firmy Boeing opracowali prototyp samoczyszczącej się łazienki. Kluczowe jest zastosowanie w niej ultrafioletu, który zdezynfekuje bakterie w zaledwie trzy sekundy.
W samolotach odbywających loty krajowe znajdują się trzy łazienki. Ich liczba jest niezmienna od dekad, choć w samolotach przybywa miejsc. Krótsze postoje utrudniają też sprzątanie łazienek na lądzie. Stąd pomysł na samoczyszczące się łazienki, których system w trzy sekundy wyczyści deskę sedesową, umywalkę i blat, kiedy łazienka będzie wolna. Ponadto mają pojawić się udogodnienia ograniczające konieczność dotykania przedmiotów w łazience, jak bezdotykowe krany czy dozowniki mydła.
Producent samolotów złożył już podanie patentowe dotyczące swojego wynalazku. W systemie ma zostać zastosowany daleki ultrafiolet, czyli inny niż ten stosowany w solarium. Nie jest on szkodliwy dla człowieka.
Pasażerowie nie mają jednak co liczyć na szybkie zmiany. Boeing musi jeszcze udoskonalić technologię, a liniom lotniczym zajmie zapewne kilka lat, zanim wyposażą swoją flotę w nowe łazienki.
(as)
Reklama








