Ewa Malcher
Przedsiębiorcy mogą już ubiegać się o wszystkie 49 miejskich licencji za pośrednictwem internetu – na miejskiej stronie cityofchicago.org.
Jak zauważył jeden z ekspertów, inne amerykańskie miasta wprowadziły taką możliwość ponad pięć lat temu, a burmistrz Rahm Emanuel obiecywał, że system będzie działał do początku 2016 roku. Z lekkim opóźnieniem, wchodzi jednak w życie.
Projekt rozpoczęty na początku 2015 r. kosztował 654 tys. dolarów. W jego realizacji wydziałowi ds. gospodarki i ochrony praw konsumentów (Business Affairs and Consumer Protection, BACP) pomogła firma informatyczna z Allentown w Pensylwanii.
– Mieliśmy system elektroniczny, ale nie był tak rozwinięty – mówi Maria Guerra Lapacek z BACP. – Umożliwiał rozpoczęcie składania wniosków, ale należało się stawić osobiście, by zakończyć procedurę.
Od piątku nie trzeba już udawać się w tym celu do ratusza, z wyjątkiem licencji wymagających odcisków palców, na przykład do sprzedaży tytoniu. Pod koniec lata ma pojawić się też aktualizacja umożliwiająca właścicielom firm logowanie się na stronę miasta Chicago i dokonywanie zmian, na przykład adresowych, w zakresie ich obecnych licencji.
Osoby bez dostępu do komputera i internetu mogą za darmo wypełnić wnioski chociażby w bibliotekach publicznych.
(as)
