
Dwa sklepy z bronią znajdujące się na przedmieściach Chicago padły ofiarą zuchwałego złodzieja w ciągu zaledwie jednej godziny. W obu przypadkach staranował on sklepowe witryny wjeżdżając do sklepu pick-upem.
Do rabunków tego typu dochodziło dotychczas w sklepach z biżuterią, modną odzieżą i akcesoriami elektronicznymi. Tym razem, w nocy z 24 na 25 sierpnia, złodziej wjechał czarnym pick-upem do dwóch sklepów z bronią. Obydwu rabunków dokonał w ciągu zaledwie jednej godziny.
Pierwszym obrabowanym sklepem był Just Targets Guns w podchicagowskim Libertyville. Kamery monitoringu zarejestrowały moment włamania. Na filmie widać, jak kierowca półciężarówki taranuje witrynę, a następnie przeszukuje zdemolowane pomieszczenie. Kolejne włamanie, tym razem do sklepu Maxon's Shooter Supplies w Des Plaines, miało ten sam scenariusz.
Jak informuje policja, w przypadku obydwu włamań ze sklepów nie zginęła ani jedna sztuka broni. Włamywacz prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy, że broń jest przechowywana w specjalnie zabezpieczonych pomieszczeniach, znajdujących się na tyłach sklepu. Złodziej skradł jedynie kilka pudełek amunicji.
Policja poszukuje włamywacza, który ciągle może się poruszać czarnym pick-upem z uszkodzoną tylną częścią samochodu. Właściciele sklepów ocenili straty na kilkanaście tysięcy dolarów. Planują wzmocnienie witryn i ochrony sklepów.
(gd)








