
Uzbrojony osobnik ostrzelał grupę ludzi modlących się w miejscu wcześniejszego zbrojnego ataku. Dwie osoby z grupy zostały zabite, a osiem odniosło obrażenia. Według policji, atak miał charakter odwetowy.
Do zdarzenia doszło 7 maja w rejonie 2600 West 46th Place w chicagowskim Brighton Park, na południu miasta około godz. 17.
Śmierć ponieśli 25-letni mężczyzna i 29-letnia kobieta. Ranni w wieku od 23 do 26 lat, wśród których dwie kobiety, zostali hospitalizowani. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak poinformowała policja chicagowska, osiem osób zebrało się w miejscu gdzie tego samego dnia, kilka godzin wcześniej został zastrzelony 26-letni Daniel Cordova, członek gangu. Gdy modlili się, składali kwiaty i zapalali znicze, zostali ostrzelani z broni automatycznej.
Według policji, atak miał miał charakter odwetowy, a jego sprawcą był członek gangu rywalizującego z przestępczą grupą, do której należał Cordova.
Policja poszukuje sprawców obu niedzielnych strzelanin, wzmocniła też patrole w rejonie tragicznych wydarzeń.
W miniony weekend w Chicago w strzelaninach 6 osób poniosło śmierć, a 26 odniosło obrażenia.
(ao)