
Rodzice ucznia liceum w Naperville, który w styczniu popełnił samobójstwo po wizycie w gabinecie dyrektora, złożyli sądowy pozew przeciwko szkole i policji. Twierdzą, że ich syn został zastraszony przez dyrekcję i szkolnego policjanta.
Do zdarzenia doszło 11 stycznia bieżącego roku. 16-letni uczeń trzeciej klasy Naperville North High School, Corey Walgren został wezwany do gabinetu dyrektora. Na miejscu, w obecności szkolnego policjanta, dyrektor szkoły Stephen Madden odbył z uczniem rozmowę na temat rzekomego rozpowszechniania przez Coreya nagrania wideo, na którym uczeń uprawia seks z koleżanką z klasy. Podczas trwającej 18 minut rozmowy dyrektor i policjant zapowiedzieli, że zamierzają skierować sprawę do sądu, oskarżyć 16-latka o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, w efekcie czego jego nazwisko znalazłoby się na liście przestępców seksualnych.
Następnie mężczyźni kazali chłopcu poczekać na korytarzu na matkę, która jechała odebrać go ze szkoły. Corey Walgren wyszedł z budynku i w centrum Naperville popełnił samobójstwo skacząc z piątego piętra parkingu.
Rodzice 16-latka domagają się ponad pięciu milionów dolarów odszkodowania. Zarzucają dyrekcji liceum i policji prowadzenie dochodzenia pod ich nieobecność oraz zastraszenie syna, co miało spowodować u niego „gwałtowną reakcję emocjonalną” i pchnąć nastolatka do samobójstwa.
Departament policji w Naperville i władze dystryktu szkolnego nr 203 twierdzą, że dyscyplinarne postępowanie wobec Coreya Walgrena zostało przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi regułami.
(gd)








