Po tożsamość... do grobu
To, że nie żyjesz, nie oznacza, że nie można cię okraść. Codziennie złodzieje przywłaszczają sobie dane ponad dwóch tysięcy zmarłych Amerykanów - wynika z raportu organizacji walczącej z oszustwami ID Analytics...
Reklama
- 04/27/2012 01:53 PM
To, że nie żyjesz, nie oznacza, że nie można cię okraść. Codziennie złodzieje przywłaszczają sobie dane ponad dwóch tysięcy zmarłych Amerykanów.
Złodzieje tożsamości wykradają dane około 2,4 mln zmarłych Amerykanów rocznie – wynika z raportu organizacji walczącej z oszustwami ID Analytics.
Przy pomocy skradzionych informacji przestępcy zazwyczaj ubiegają się o karty kredytowe, telefony komórkowe i wszystko, co wymaga weryfikacji kredytowej.
Co więcej, organizacja oszacowała, że 800 tysięcy nieboszczyków staje się celem ukierunkowanych ataków, a dane 1,6 mln osób kradzione są losowo – złodziej wpisuje numer ubezpieczenia społecznego (Social Security), który akurat pasuje do numeru zmarłej osoby.
Głównymi ofiarami oszustw są zazwyczaj pożyczkodawcy, ale rodzina zmarłego także powinna się mieć na baczności – mówi Stephen Coggeshall z ID Analytics.
– Rodzina także może paść ofiarą złodzieja, bo zarządza majątkiem zmarłego krewnego. Dlatego zaleca się kontrolowanie danych zmarłego członka rodziny co najmniej przez rok – dodaje Coggeshall.
By oszacować liczbę kradzieży ID Analytics zebrało nazwiska, daty urodzenia i numery Social Security 100 mln osób ubiegających się o kredyt. Następnie obliczono, ile z tych wniosków powiązanych było ze zmarłymi widniejącymi w Death Master File, indeksie zgonów ubezpieczenia społecznego, obecnie zawierającej 40 mln wpisów.
Prostym rozwiązaniem mogłoby być sprawdzanie przez instytucje udzielające kredytu numerów SS w rejestrze zmarłych(który dostępny jest w sieci, a nawet jako aplikacja na telefon), ale nikt tego nie robi i złodzieje czują się bezkarni. Jak na ironię uaktualniany Death Master File stanowi doskonałe źródło numerów ubezpieczenia dla przestępców.
as
Czytaj też:
Rządowy Halloween, czyli ile Biały Dom płaci nieboszczykom
Przebierał się za zmarłą matkę, aby pobierać jej emeryturę
Reklama
Reklama