Odkryto trzy tunele przemytnicze przy granicy z Meksykiem

Trzy tunele – z oświetleniem i wentylacją, w tym jeden z wagonami silnikowymi – zbudowane do przemycania narkotyków znaleziono na przestrzeni tygodnia na granicy USA z Meksykiem. Dwa pierwsze przejścia, znalezione przez meksykańskich żołnierzy w okolicach San Diego-Tijuania, nie były jeszcze ukończone. Przy otworze wejściowym do jednego z tuneli znajdowało się 40 ton marihuany. W związku z odkryciem aresztowano trzy osoby. Zobacz: Arizona. 20 aresztowanych, konfiskata ton narkotyków Trzeci tunel biegł z fabryki lodu w meksykańskim mieście San Luis Rio Colorado do budynku w San Luis w Arizonie. Tunel mieścił się na głębokości 16 metrów i był wyłożony sklejką. Agenci ds. walki z narkotykami twierdzą, że musiał być używany dość krótko, bo na podłodze nie były widoczne ślady zużycia. Agent specjalny Douglas Coleman z DEA poinformował, że koszt wybudowania tunelu w Arizonie oszacowano na półtora miliona dolarów. Nie ma pewności czy korzystał z niego potężny kartel Sinaloa. Od października 2008 roku na południowej granicy odkryto ponad 70 tuneli. Obecnie kartele budują coraz bardziej zaawansowane tunele podziemne, by obejść wzmożone kontrole na lądzie. Władze szacują, że zbudowanie tunelu zajmuje od pół roku do roku, a robotnicy nie opuszczają miejsca budowy do czasu aż przejście nie zostanie ukończone. Najwięcej tuneli mieści się przy granicy z Kalifornią i Arizoną. Szczególnie popularne jest San Diego, bo łatwo przekopać się przez gliniastą glebę w okolicy. Natomiast w Nogales, w Arizonie, przemytnicy wykorzystują kanały systemów nawadniających. as Czytaj też: Odkryto kolejny tunel między USA i Meksykiem Wideo. Odkryto tunel przemytniczy pod granicą z Kalifornią