Susza wywinduje ceny pożywienia w USA

U.S. Drought Monitor alarmuje - ponad połowa powierzchni Stanów Zjednoczonych to tereny, gdzie panuje obecnie susza. Z brakiem opadów atmosferycznych boryka się aż 63,5 proc. kraju. Tak źle nie było od 70 lat.  Richard Heim z amerykańskiego archiwum danych meteorologicznych (National Climatic Data Center) w rozmowie z Drought Monitor powiedział, że na tak dotkliwy okres suszy składają się nieustępujące upały i zupełny brak opadów atmosferycznych. Najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie na Wielkich Równinach i na środkowym-zachodzie. W tym ostatnim regionie najbardziej ucierpiał Corn Belt (tzw. Pas kukurydzy). Zdaniem meteorologa Alexa Sosnowskiego, fala upałów w południowo-zachodniej i centralnej części pasa kukurydzy całkowicie zniszczy uprawy. Eksperci już teraz przewidują, że susza wywinduje ceny pożywienia. Oprócz kukurydzy, zniszczeniu uległy także  uprawy soi zwyczajnej. Według Bryana Walsha z Time, kukurydza i soja stanowią podstawę amerykańskiej gospodarki żywieniowej, ponieważ są najważniejszym składnikiem paszy zwierzęcej. Wzrost ich cen spowoduje automatyczny wzrost wszystkich produktów spożywczych. W ubiegłym tygodniu Departament Rolnictwa poinformował, że 38 proc. krajowych upraw znajduje się w bardzo złym stanie. Ponadto według danych rządowych aż 54 proc. pastwisk z powodu długotrwałej suszy także nie nadaje się do użytku. W czwartek 12 lipca Departament Rolnictwa ogłosił stan klęski żywiołowej na terenie 1016 hrabstw w 26 różnych stanach. Farmerzy, których uprawy zostały zniszczone będą mogli ubiegać się o odszkodowania z federalnych dotacji. Dla porównania, dwa lata temu z problemem suszy borykało się zaledwie 8 proc. powierzchni USA. Był to najlepszy wynik od 1999 roku. AS