Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 22 grudnia 2025 04:00
Reklama KD Market

Liga włoska - prasa o grze Krzysztofa Piątka: bang bang, bum bum bum

"Piątek Bang Bang", "Bum, bum, bum"- tak "La Gazzetta dello Sport" podsumowała wyczyn Krzysztofa Piątka, który strzelił we wtorek dwie bramki dla Milanu w meczu z Napoli w piłkarskim Pucharze Włoch. Cała środowa włoska prasa zachwyca się Polakiem. Polski napastnik po raz pierwszy zagrał w swej nowej drużynie w podstawowym składzie, a jego dwie bramki zapewniły Milanowi awans do półfinału Pucharu Włoch. "La Gazzetta dello Sport" publikuje w środę na pierwszej stronie wielkie zdjęcie Piątka i dodaje, że "strzelec zaczarował" mediolański stadion San Siro podczas "magicznego wieczoru". Największy włoski dziennik sportowy pisze o "spektakularnych" bramkach Polaka, którego nazywa "autentycznym robotem", strzelającym, gdy tylko widzi róg bramki w swoim "radarze". "Bum, bum, bum"- tak gazeta pisze żartobliwie o "metodzie" Piątka, który Napoli "rozłożył na łopatki". "Można zmienić koszulkę i drużynę, ale Piątek dalej widzi bramkę jako wielki stadion olimpijski" - zaznacza. "Corriere dello Sport" stwierdza: "Pisze się Piątek, a wymawia - gol". Dziennik ten nazywa Polaka "nadzwyczajnym" piłkarzem. Porównuje go do jednego z najznakomitszych zawodników, jaki grał w Milanie, czyli Andrija Szewczenki. "La Repubblica" podkreśla w tytule relacji z wtorkowego meczu, że Krzysztof Piątek "wdarł się" na boisko i zafundował "zastrzyki" z goli. Według rzymskiego dziennika można mówić o narodzinach następnej gwiazdy pod mediolańskim niebem. Debiut Polaka w podstawowym składzie uznaje za "błyskotliwy". Gazeta nazywa napastnika Cristoforo Venerdi, co jest nawiązaniem do postaci odkrywcy Krzysztofa Kolumba i włoskiego tłumaczenia słowa "piątek". "W ciągu mniej niż pół godziny polski żeglarz Cristoforo Venerdi, który wypłynął z Genui i nazywany jest Pistolero z powodu gestu, jakim czci każdy gol, dał nadzieję kibicom Milanu na odkrycie Ameryki, po latach katastrof morskich"- podsumowuje "La Repubblica". "Tuttosport" pisze, że gra Piątka to był "wielki wyczyn i show". (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama