Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:05

Liga angielska - Tottenham przegrał u siebie z drużyną Fabiańskiego

Tottenham Hotspur w 36. kolejce angielskiej ekstraklasy piłkarskiej przegrał u siebie 0:1 z West Ham United, w którego bramce dobrze spisał się Łukasz Fabiański. Southampton Jana Bednarka zremisował z AFC Bournemouth Artura Boruca 3:3 i jest pewny utrzymania. W pierwszej połowie derbowego spotkania w Londynie lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, ale dobrymi interwencjami popisywał się Fabiański, m.in. broniąc strzał Duńczyka Christiana Eriksena. Po przerwie do głosu doszli goście. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 67. minucie, gdy bramkę dla "Młotów" zdobył Michail Antonio. "Myślę, że pierwsza połowa była dla nas dobra, w drugiej oni zagrali lepiej. Mieli więcej energii. Straciliśmy wiele razy piłkę, stworzyliśmy im możliwość prowadzenia gry" - przyznał trener Tottenhamu Mauricio Pochettino. To pierwsza porażka jego zespołu na nowym stadionie, oddanym do użytku na początku kwietnia. W tabeli Tottenham pozostał na trzecim miejscu z dorobkiem 70 punktów, natomiast grający już tylko o honor w tym sezonie West Ham jest jedenasty (46). "Dla nas przyjechanie tutaj i odniesienie pierwszego zwycięstwa (na nowym stadionie - PAP) to wspaniałe osiągnięcie" - przyznał strzelec jedynego gola. Do "polskiego" meczu doszło w Southampton, gdzie miejscowy zespół zremisował z AFC Bournemouth 3:3 i zapewnił sobie utrzymanie w Premier League. Cały mecz w defensywie gospodarzy rozegrał Jan Bednarek, zaś bramki gości strzegł Artur Boruc. Polskiego golkipera pokonali Irlandczyk Shane Long (po drodze był rykoszet) oraz James Ward-Prowse i Matt Targett. Gole dla Bournemouth strzelili Dan Gosling oraz dwa Callum Wilson. Bournemouth jest trzynasty w tabeli (42), natomiast Southampton szesnasty. Drużyna Bednarka ma 38 punktów i siedem przewagi nad strefą spadkową (osiemnastym Cardiff City), a do końca pozostały dwie kolejki. Dzień wcześniej Liverpool rozbił u siebie ostatni w tabeli i zdegradowany już Huddersfield Town 5:0, dzięki czemu awansował na pierwsze miejsce. "The Reds" (91) mają teraz dwa punkty przewagi nad Manchesterem City, ale podopieczni trenera Josepa Guardioli swój mecz wyjazdowy z Burnley rozegrają w niedzielę. Tego samego dnia odbędzie się ciekawie zapowiadający się mecz szóstego Manchesteru United z czwartą Chelsea Londyn. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama