Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Rodzina Franka Olsona pozywa do sądu CIA

Rodzina naukowca Franka Olsona, który w 1953 r. rzekomo popełnił samobójstwo wyskakując z okna hotelu na Manhattanie, pozwała w środę do sądu Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) oskarżając ją o ukrywanie prawdy o jego zgonie...
Rodzina naukowca Franka Olsona, który w 1953 r. rzekomo popełnił samobójstwo wyskakując z okna hotelu na Manhattanie, pozwała w środę do sądu Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) oskarżając ją o ukrywanie prawdy o jego zgonie. Jak poinformował dziennik "New York Times", rodzina sugeruje, że Olson został zamordowany, gdyż zamierzał ujawnić kryminalne nadużycia agencji - pisze za amerykańskim dziennikiem PAP. Olson był pracownikiem laboratorium wojskowego w bazie Fort Derrick, w którym prowadzono badania nad bronią chemiczną i biologiczną. W 1953 r. wyjechał służbowo do Europy, gdzie odwiedzał zakłady prowadzące badania nad tego rodzaju bronią. W pozwie, który został  dziś wniesiony do sądu federalnego w Waszyngtonie, rodzina Olsona twierdzi, że podczas podróży był on świadkiem przesłuchań przez agentów CIA, z których część zakończyła się śmiercią ofiar. W czasie przesłuchań CIA miała stosować substancje biochemiczne, którymi próbowano kontrolować świadomość przesłuchiwanych. W latach 1970-ych, w czasie prowadzonych przez Kongres dochodzeń w sprawie afery Watergate, ujawniono m.in., że CIA realizowała program znany pod nazwą MK-Ultra, w którym eksperymentowano z substancjami kontrolującymi umysł. Frank Olson - według jego rodziny - miał wyrzuty sumienia z tego powodu, m.in. dlatego, że chodziło o substancje, do których produkcji sam się przyczynił pracując w laboratorium w Fort Derrick. W kilka miesięcy po podróży do Europy Olson uczestniczył w spotkaniu specjalistów ds. wywiadu z wojska i CIA w Deep Creek Lake, w stanie Michigan. Podano mu tam drinka z LSD - narkotykiem wywołującym zaburzenia świadomości. W dziewięć dni po spotkaniu w Deep Creek Lake zginął - jak oficjalnie podano - wyskakując z okna w hotelu. Za przyczynę śmierci uznano samobójstwo będące następstwem wypicia drinka z LSD. W latach 90. na żądanie rodziny dokonano ekshumacji jego zwłok i autopsji. Nie stwierdzono jednak definitywnie przyczyny zgonu. Jednak w czasie śledztwa prowadzonego w latach 70-tych w sprawie nadużyć CIA, agencja przyznała się do tego i wypłaciła rodzinie Olsona odszkodowanie. W 1975 roku z rodziną zmarłego naukowca spotkał się prezydent Gerald Ford i przeprosił za działania agencji. /    
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama