Rok temu straż graniczna zatrzymała na granicy najmniej nielegalnych imigrantów w ciągu 40 lat. Jednak statystyki nieco podskoczyły w tym roku – podaje Associated Press powołując się na dane Border Patrol.
Więcej aresztowań dokonano w trzech sektorach w Teksasie oraz w sektorzeYuma, w Arizonie. W pozostałych jednostkach odsetek zatrzymanych spadł w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Agencja napisała w oświadczeniu, że liczba aresztowań utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie i wskazała na malejącą liczbę zatrzymań w Kalifornii, Nowym Meksyku i na większości obszaru Arizony.
W dolinie rzeki Rio Grande do podniesienia statystyk przyczynili się obywatele krajów Ameryki Środkowej, w tym Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu.
Rosnąca liczba Gwatemalczyków zatrzymanych na granicy sprawiła, że kraj ten otworzył konsulat w McAllen, w Teksasie.
Na wszystkich amerykańskich granicach Border Patrol zatrzymał w 2012 roku 7 procent osób więcej niż w roku poprzednim, czyli 364,768 imigrantów. Jednak liczba aresztowań i tak utrzymuje się na najniższym poziomie od 1971 roku.
as
Reklama