Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 24 grudnia 2025 14:32
Reklama KD Market

Puchar Niemiec - Bayern zagra w środę o finał

Broniący trofeum Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego podejmie w środę Eintracht Frankfurt w półfinale piłkarskiego Pucharu Niemiec. Dzień wcześniej czwartoligowy FC Saarbruecken, który nie grał oficjalnych zawodów od czasu pandemii, spotka się z Bayerem Leverkusen. Mecze tej fazy rozgrywek miały odbyć się w kwietniu, a finał 23 maja, ale - podobnie jak wszystkie inne wydarzenia - zostały przełożone z powodu koronawirusa. Od 16 maja ponownie trwa sezon piłkarskiej Bundesligi, a teraz wraca również rywalizacja o puchar kraju. Zdecydowanym faworytem obu rozgrywek jest oczywiście Bayern. Bawarczycy są już niemal pewni zdobycia mistrzostwa kraju - na cztery kolejki przed końcem wyprzedzają o siedem punktów Borussię Dortmund. W miniony weekend pokonali w Leverkusen Bayer 4:2 w 30. kolejce, a jedną z bramek dla gości - swoją 30. w obecnych rozgrywkach - strzelił Robert Lewandowski. Łącznie była to 44. bramka polskiego napastnika w tym sezonie w Bayernie - ma też 11 trafień w Lidze Mistrzów i trzy w Pucharze Niemiec. W Leverkusen Polak zobaczył piątą żółtą kartkę i będzie pauzować w kolejnym meczu niemieckiej ekstraklasy. Teraz może jednak wystąpić w rozgrywkach o puchar kraju. Bayern i Eintracht zmierzyły się sobą w finale tych rozgrywek w 2018 roku, wówczas nieoczekiwanie górą była ekipa z Frankfurtu (3:1). Od tego czasu wszystkie mecze obu zespołów kończyły się wysokimi wynikami. W starciu o Superpuchar Niemiec latem 2018 roku Bayern wygrał 5:0, a w sezonie 2018/19 zwyciężył w obu spotkaniach w Bundeslidze - 3:0, 5:1. W obecnym sezonie Eintracht wygrał jesienią 5:1 (rywale grali przez prawie cały mecz w dziesiątkę), jednak w rundzie rewanżowej, kilkanaście dni temu, lepszy był Bayern - 5:2. Pierwszy finalista zostanie wyłoniony we wtorek, gdy FC Saarbruecken podejmie o 20.45 Bayer Leverkusen. Dla gospodarzy, liderów jednej z grup czwartej ligi (Regionalliga), to będzie pierwszy oficjalny mecz po przerwie spowodowanej koronawirusem. Najniższe klasy nie wznowiły bowiem sezonu. W ekipie Bayeru, piątego obecnie w Bundeslidze, nie wystąpi zbierający świetne recenzje Kai Havertz, uznawany za wielką nadzieję niemieckiego futbolu. Z powodu kontuzji piłkarz, który 11 czerwca skończy 21 lat, nie zagrał także w miniony weekend przeciwko Bayernowi. "Dla niego jest wcześnie na grę. Wprawdzie mógłby już wystąpić, ale to wiązałoby się z pewnym ryzykiem" - wytłumaczył w poniedziałek trener Bayeru Peter Bosz. Po raz pierwszy w historii zespół z czwartej ligi awansował do półfinału piłkarskiego Pucharu Niemiec. "Teraz chcemy pisać historię sportu" - podkreślił trener gospodarzy Lukas Kwasniok. Wszystkie spotkania w Niemczech odbywają się bez udziału publiczności. Finał, po przymusowej zmianie terminu, zaplanowano na 4 lipca. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama