Najnowsze doniesienia amerykańskiego Departamentu Handlu nie napawają optymizmem. W piątek opublikowano styczniowy bilans zarobków i wydatków, jakie zarejestrowano w styczniu 2013 roku. Okazuje się, że wydatki Amerykanów nieznacznie wzrosły, a dochody są najniższe od 20 lat. Ekonomiści biją na alarm.
Według danych The Commerce Department opublikowanych w miniony piątek amerykańscy konsumenci wydali w styczniu 2013 roku o 0,2 proc. więcej niż w grudniu 2012 roku.
Wzrost wydatków był wcześniej zapowiadany przez ekonomistów. Amerykanie inwestowali jednak częściej w usługi, niż produkty. Specjaliści spodziewają się kontynuacji tego trendu w ciągu najbliższych tygodni, ponieważ ich zdaniem Amerykanie dostosowują system swoich wydatków do nieco uboższego portfela. Jedną z przyczyn są m.in. podwyżki cen paliwa.
Kolejną niepokojącą informacją jest spadek dochodów. W styczniu spadły one średnio o 3,6 proc. - tak źle nie było od 1993 roku. Jedną z drugorzędnych przyczyn tak słabego wyniku były dywidendy i premie, wypłacane pracownikom jeszcze w grudniu.
Spadek dochodów i jednoczesne zwiększenie domowych wydatków znacznie uszczupli oszczędności Amerykanów. Wiele rodzin nie będzie mogło sobie pozwolić na comiesięczne odkładanie nawet drobnych sum. Stopa oszczędności utrzymuje się na poziomie najniższym od 2007 roku.
Zobacz także: Amerykanie narzekają na stres i niskie pensje
Reklama
Reklama