Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 24 grudnia 2025 23:15
Reklama KD Market

1. liga piłkarska - Stal Mielec po 24 latach wraca do ekstraklasy

Piłkarze Stali Mielec wygrywając w piątek w Sosnowcu z Zagłębiem 3:0 w przedostatniej kolejce 1. ligi, zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Po ostatnim gwizdku cieszyli się, tańcząc przy szampanie na murawie. Sosnowiczanie rok wcześniej spadli do 1. ligi, miejscowi kibice po cichu liczyli na szybki powrót. W piątek Stadion Ludowy był areną awansu, ale cieszyli się z niego przemoczeni po ulewie w drugiej połowie piłkarze z Mielca. Co prawda to gospodarze mieli pierwszą dobrą okazję, którą zmarnował Fabian Piasecki, ale potem na murawie dominowali już zawodnicy trenera Dariusza Marca. Udokumentowali przewagę zdobyciem trzech goli, wykorzystując w każdym przypadku fatalną dyspozycję defensywy rywali. Najpierw odbitą od poprzeczki piłkę głową z bliska wpakował do siatki Mateusz Mak, potem, już po przerwie, dwukrotnie obrońcom Zagłębia "urwał się" Michał Żyro. Trener gości jeszcze przed końcem spotkania odebrał gratulacje od szkoleniowca Zagłębia. Po końcowym gwizdku wszyscy piłkarze i sztab ekipy z Mielca zatańczyli na boisku oblani strumieniami szampana. "Przyjechaliśmy, aby tu osiągnąć awans i nie czekać do ostatniej kolejki. Jestem bardzo zadowolony. Czapki z głów i brawa dla chłopaków. Dobrze zaczęła się druga połowa, od bramki, i mecz potem ułożył się po naszej myśli. Teraz czas na świętowanie, ale już w głowach mamy sezon, który rozpoczniemy w ekstraklasie. Przed sztabem praca przy tworzeniu zespołu" - podkreślił Marzec. Miejscowi kibice głośnymi okrzykami dali upust swojemu niezadowoleniu, gdyż mielczanie mogli wygrać wyżej. "Do przerwy, a może do straty pierwszej bramki, nic nie zapowiadało, że ten mecz tak będzie wyglądał i skończy się takim wynikiem. Mieliśmy wyśmienitą sytuację Fabiana. Straciliśmy bramkę po rykoszecie, bramkę, z którą nie można się pogodzić. To, co się stało w drugiej połowie, nie miało prawa się dziać" – podsumował trener Zagłębia Krzysztof Dębek. Sosnowiczanie, prowadzeni przez Dębka od 1 maja, zamiast walczyć o awans, nie mogą być pewni utrzymania. W ostatniej kolejce zagrają na wyjeździe z Wigrami Suwałki, które na pewno opuszczą 1. ligę. A Stal będzie mogła u siebie celebrować sukces w spotkaniu z innym spadkowiczem - Chojniczanką Chojnice. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama