Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 25 grudnia 2025 00:39
Reklama KD Market

1. liga piłkarska - Radomiak Radom i Warta Poznań o krok od ekstraklasy

Radomiak Radom pokonał Miedź Legnica 3:1, a Warta Poznań wygrała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:0 w półfinałowych meczach baraży o awans do piłkarskiej ekstraklasy. Mecz decydujący w przepustce do najwyższej dywizji odbędzie się w piątek. Bezpośrednią promocję z pierwszej ligi wywalczyły PGE FKS Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała, a zespoły z miejsc 3-6 rywalizują w dwustopniowych barażach. Radomiak, który był czwarty w tabeli i był gospodarzem wtorkowego spotkania, pokonał piątą Miedź po raz drugi w tym sezonie. W fazie zasadniczej wygrał u siebie 3:0, natomiast w Legnicy uległ 1:3. Bramki dla gospodarzy w Radomiu zdobyli Damian Nowak (39.), Leandro (67. z karnego) i Adam Banasiak (88.), natomiast dla gości uzyskał Maciej Śliwa (86.). - Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ gramy dalej. Chcieliśmy grać ofensywnie i tak to wyglądało. Po straconym golu wkradła się nerwowość, ale szybko strzeliliśmy na 3:1. Martwią mnie tylko kontuzje. Myślę, że wszyscy w Radomiu czekali na taki mecz - powiedział po spotkaniu trener zwycięzców Dariusz Banasik. Gol zdobyty przez Michała Jakóbowskiego zapewnił Warcie Poznań zwycięstwo nad Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (1:0). Bramka nie zostałaby jednak uznana, gdyby nie wideoweryfikacja, która trwała ponad pięć minut. W rozgrywkach pierwszej ligi sędziowie nie mogli korzystać z zapisu wideo przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Polski Związek Piłki Nożnej postanowił, że VAR będzie za to obowiązywał w meczach barażowych. Jak się okazało, ta decyzja okazała się zbawienna dla poznaniaków. W 61. minucie po strzale Mateusza Kupczaka bramkarz gości Tomasz Loska odbił piłkę wprost na głowę nadbiegającego Jakóbowskiego. Pomocnik "zielonych" bez większych problemów trafił do siatki, ale asystent sędziego pokazał chorągiewką pozycję spaloną piłkarza Warty. Loska szykował się do wznowienia gry od bramki, ale przerwa w oczekiwaniu na decyzję sędziów VAR przeciągała się w nieskończoność. W międzyczasie arbiter pozwolił obu drużynom na skorzystanie z napojów. Dopiero po upływie ponad pięciu minut piłkarze Warty mogli cieszyć się z bramki, gdyż Jakóbowski nie był na spalonym. Do tego momentu mecz był dość wyrównany, oba zespoły miały po kilka niezłych sytuacji. Pomocnik gospodarzy Mariusz Rybicki z dystansu trafił w słupek, z kolei obrońca Bruk-Betu Mateusz Grzybek po ogromnym z bliska trafił w poprzeczkę. Tuż po zmianie stron najlepszej szansy nie wykorzystał Łukasz Spławski, który miał tylko dostawić nogę, lecz… sam wpadł do siatki. Po stracie gola Termalica uzyskała przewagę, ale warciarze bronili się skutecznie. Bliski wyrównania był Piotr Wlazło, ale z woleja trafił w środek bramki. Z ekstraklasy po sezonie 2019/20, przedłużonym – podobnie jak w 1. lidze – z powodu pandemii koronawirusa, spadły Arka Gdynia, Korona Kielce i ŁKS Łódź. Z kolei wśród pierwszoligowców w kolejnym sezonie zabraknie Olimpii Grudziądz, Chojniczanki Chojnice i Wigier Suwałki. Zastąpią ich Górnik Łęczna i Widzew Łódź, zaś trzecią drużynę, która awansuje z 2. ligi, wyłonią baraże na wzór tych pierwszoligowych. We wtorek do finału awansowały dwie drużyny z Rzeszowa: Resovia - remis 1:1 i awans po rzutach karnych 7-6 na wyjeździe z Bytovią Bytów - oraz Stal, która pokonała również na stadionie rywala GKS Katowice 2:0. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama