Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 16:28
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - gospodarze bez straty gola w sobotę

Drużyny gospodarzy nie straciły gola w trzech sobotnich meczach 8. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Pogoń Szczecin zremisowała z Legią Warszawa 0:0, Wisła Kraków pokonała Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0, a Śląsk Wrocław wygrał z Jagiellonią Białystok 1:0. Z powodu pandemii koronawirusa mecze odbywają się bez udziału kibiców, ale sobotnie spotkania tej serii ekstraklasy pokazały, że własne boisko - nawet bez wsparcia fanów - wciąż może być atutem. Najboleśniej przekonało się o tym Podbeskidzie, które uległo w Krakowie Wiśle 0:3. Dla "Białej Gwiazdy" to drugi z rzędu efektownie wygrany mecz z beniaminkiem (i jednocześnie drugie zwycięstwo w tym sezonie). W poprzedniej kolejce podopieczni Artura Skowronka pokonali na wyjeździe Stal Mielec aż 6:0. W sobotę bramki dla Wisły zdobyli kolejno Jean Carlos Silva z rzutu karnego, Chuca oraz w doliczonym czasie gry Jakub Błaszczykowski, który popisał się efektownym i bardzo precyzyjnym strzałem z dystansu. Dla "Górali", którzy od 73. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Aleksandra Komora, to czwarta porażka w pięciu ostatnich meczach. W tabeli spadli na przedostatnie miejsce (5 pkt), natomiast drużyna z Krakowa awansowała na dziewiąte (9 pkt). We Wrocławiu Śląsk, dzięki bramce Mateusza Praszelika, pokonał Jagiellonię 1:0. Wynik tym bardziej godny podkreślenia, że ekipa z Białegostoku wcześniej miała komplet zwycięstw na wyjazdach w sezonie (2:1 z Legią i 1:0 z Piastem Gliwice). "Krótko, zwięźle i na temat – jesteśmy bardzo rozczarowani końcowym wynikiem. Takich meczów nie wolno przegrywać. Bartosz Bida popełnił techniczny błąd, w którego konsekwencji przegraliśmy mecz. Takie rzeczy się zdarzają w piłce nożnej" - przyznał trener gości Bogdan Zając. Śląsk jest czwarty (13 pkt), a Jagiellonia, która ma jeszcze mecz zaległy, zajmuje obecnie siódme miejsce (11). Po raz pierwszy w tym sezonie remis zanotowała broniąca tytułu Legia. W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu z Pogonią w Szczecinie nie padły bramki. Dla mających jedno spotkanie rozegrane mniej legionistów oznacza to obecnie piąte miejsce w tabeli (13 pkt), a dla "Portowców", których czekają jeszcze dwa zaległe mecze - szóstą lokatę (11). Remisami zakończyły się także dwa piątkowe mecze. W spotkaniu KGHM Zagłębia Lubin z Lechią Gdańsk było 1:1 (ekipa z Lubina awansowała na drugie miejsce), a Piast Gliwice zremisował z Wisłą Płock 2:2. W niedzielę rozpędzony lider Raków zagra ze Stalą Mielec. Piłkarze z Częstochowy zaczęli sezon od dość pechowej porażki z Legią 1:2 (grali całą drugą połowę w dziesiątkę), ale w sześciu kolejnych meczach zdobyli 16 punktów. W Bełchatowie Raków (tam gra jako gospodarz) będzie zdecydowanym faworytem w konfrontacji z bieniaminkiem z Mielca - Stal zdobyła dotychczas tylko pięć punktów. Lech Poznań, który czwartkowym meczem u siebie z Benficą Lizbona (2:4) rozpoczął występy w grupie D Ligi Europy, podejmie tego dnia Cracovię. Kilka dni temu informowano o kolejnych przypadkach koronawirusa w ekipie "Pasów", ale zapewniono, że mecz w Poznaniu nie jest zagrożony. Ósmą kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie beniaminka Warty Poznań w Grodzisku Wielkopolskim z trzecim obecnie w tabeli Górnikiem Zabrze. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama