Liga NFL - Bears upokorzeni przez Packers, ale z “dziką kartą”

Futboliści Chicago Bears wywalczyli awans do play-off, pomimo porażki 16:35 (7:0, 6:21, 3:0, 0:14) z Green Bay Packers. “Dziką kartę”, za zajęcie siódmego miejsca w NFC zapewnili im Los Angeles Rams, którzy pokonali na własnym stadionie Arizona Cardinals 18:7. Packers wygraną na Soldier Field zapewnili sobie mistrzostwo konferencji gwarantujące przewagę boiska i odpoczynek w przyszłym tygodniu. Bears z kolei w pierwszej rundzie play-off zagrają w Nowym Orleanie z Saints. W to, że Bears są w stanie wygrać z Packers wierzyło niewielu. Zdecydowanie więcej dawało wiarę w zwycięstwo Rams. Pierwsi mieli rację, bo różnica dzieląca Packers od Bears była przygniatająca. Na szczęście optymizm drugich nie zawiódł. Rams bez trudu wypunktowali Cardinals, zapewniając sobie awans z szóstego miejsca, prezentując Bears miejsce siódme, ostatnie pozwalające zagrać w play-off. Packers wiedzieli, że tylko zwycięstwo gwarantuje im mistrzostwo NFC i wypuścili szansę tylko w pierwszej kwarcie, przegranej, dzięki przyłożeniu Davida Montgomerego 0:7. Druga była już ich popisem. Na trzy przyłożenia Roberta Tonyana, Marqueza Valdesa-Scantlinga i Dominique’a Dafneya, gospodarze odpowiedzieli tylko celnym kopnięciem Cairo Santosa z 30 jardów. Po raz kolejny koszmarem “Niedźwiedzi” był Aaron Rodgers, który w pierwszej połowie rozegrał perfekcyjne spotkanie. Wszystkie dziesięć podań dotarło do adresatów, trzy przyłożenia i aż 158 punktów w ratingu rzutów. To nie tylko zrobiło wrażenie, również ustawiło wynik meczu. Wprawdzie w trzeciej kwarcie Santos zmniejszył deficyt do 16:21, ale ostatnie słowo ponownie należało do gości, którzy w finałowej odsłonie dwoma przyłożeniami Aarona Jonesa i Dawante Adamsa, po raz setny w historii spotkań obu zespołów przypieczętowali sobie zwycięstwo. Za tydzień w pierwszej rundzie Bears zagrają z New Orleans Saints. W tym sezonie “Niedźwiedzie” przegrali ze “Świętymi” na Soldier Field 23:26, ale w play-off radzili sobie zdecydowanie lepiej. W 1990 roku pokonali Saints w rundzie “dzikiej karty”, a w 2007 w finale NFC. Może i tym razem się uda, ale o tym w weekendowym wydaniu “Dziennika Związkowego”. Dariusz Cisowski