Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Zdewastowano pomnik księdza Popiełuszki na Greenpoincie

Zdewastowano pomnik księdza Jerzego Popiełuszki na Greenpoincie w Nowym Jorku. Na głowę wyrzeźbionej postaci założono czarny worek, z którego wysypały się śmieci. Konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki podziękował policji za wszczęcie śledztwa ws. "tego przykrego aktu wandalizmu".

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"Akt dewastacji pomnika księdza Popiełuszki na Greenpoincie trafił dziś na pierwsze strony gazet w kilku lokalnych mediach" - napisał w czwartek na Twitterze konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki.

Za opisanie sprawy dyplomata podziękował takim mediom jak: News12, New York Daily News, Radio RAMPA, "Nowy Dziennik". "To edukacyjny moment dla nas wszystkich, by poznać znaczenie symboli, które nas otaczają" - napisał konsul Kubicki.

Wydział ds. przestępstw z nienawiści nowojorskiej policji poinformował na Twitterze, że prowadzi "intensywne śledztwo w sprawie wandalizmu pomnika Jerzego Popiełuszki, polskiego księdza zamordowanego w 1984 roku za działalność w Solidarności". "Jesteśmy świadomi znaczenia, jakie ma to dla lokalnej Polonii" - napisano.

Za wszczęcie dochodzenia w sprawie "tego przykrego aktu wandalizmu" podziękował konsul Kubicki. "Pomnik Popiełuszki na Greenpoincie jest ważnym punktem orientacyjnym dla polskiej społeczności w Nowym Jorku, mieście stojącym na straży tolerancji i wolności. Ksiądz Popiełuszko walczył o te wartości przez całe swoje życie" - napisał na Twitterze polski dyplomata.

Nowojorska policja (NYPD) wszczęła śledztwo w sprawie wandalizmu. Zajmuje się tym grupa zadaniowa NYPD ds. przestępstw z nienawiści i traktuje incydent jako motywowany uprzedzeniami.

Granitowy pomnik powstał w roku 1990 z inicjatywy Kongresu Polonii Amerykańskiej w Nowym Jorku.

Mieszkający w Nowym Jorku rzeźbiarz Tadeusz Parzygnat, który znał autora pomnika Stanisława Lutostańskiego z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, określił incydent jako oburzający.

„Takie czyny niezależnie od tego, jakie dzieło sztuki niszczą, są barbarzyństwem. Dla nas jest to tym bardziej bolesne, że było to wymierzone w Polaków, w polską kulturę” - powiedział PAP Parzygnat.

Zbezczeszczenie pomnika poruszyło także lokalnych polityków amerykańskich.

"Po raz kolejny w tym mieście doszło do niepokojącego aktu nienawiści, co nigdy nie może być tolerowane. (…) Zbezczeszczenie pomnika księdza Jerzego Popiełuszki, który oddał życie za wiarę i wolność narodu polskiego, jest obrzydliwe" – podkreślił w wypowiedzi dla mediów członek Rady Miasta Robert Holden. Reprezentuje on m.in. dużą populację polsko-amerykańską w Maspeth, Middle Village, Glendale i Ridgewood.

Lutostański mówił w jednym z wywiadów, że monument ma wysokości 2,7 m i waży ponad tonę. Opisywał swą pracę jako „wyłaniające się z konturów Polski popiersie księdza Jerzego Popiełuszki”.

„Chciałem wykuć w granicie ideę miłości, którą głosił ksiądz Jerzy” – podkreślił rzeźbiarz, który obecnie przebywa w Polsce. (PAP)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama