- W niedzielę przeprowadzono ponowne wietrzenie kopalni, w której wciąż utrzymuje się wysokie stężenie metanu. Według obecnych na miejscu specjalistów z federalnej administracji ds. bezpieczeństwa w górnictwie zejście pod ziemię będzie możliwe dopiero w poniedziałek rano. W weekend w Zachodniej Wirginii odbyły się ceremonie żałobne w intencji siedmiu górników, których ciała udało się wydobyć na powierzchnię. Wydobycie pozostałych może zająć około 2 dni. W wielu kościołach modlono się za ofiary tragedii i ich bliskich. Prezydent Barack Obama zapowiedział przeprowadzenie szczegółowego śledztwa, które pozwoli wyjaśnić przyczyny tragedii. „To jest największa od 40 lat tragedia w amerykańskim górnictwie. Odcisnęła ona niezwykle bolesne piętno na mieszkańcach Zachodniej Wirginii. Chociaż nie możemy przywrócić życia tym, których straciliśmy, to możemy, w imię pamięci o nich, przeprowadzić szczegółowe dochodzenie i wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy są za tę tragedię odpowiedzialni” – powiedział prezydent. Według wstępnych ustaleń w kopalni należącej do firmy Massey Energy doszło w poniedziałek 5 kwietnia do eksplozji z powodu wysokiego stężenia metanu. Firma była wielokrotnie karana za naruszenia zasad bezpieczeństwa. Tylko w ciągu ostatniego półtora roku stwierdzono około 600 uchybień. MNP (AP, inf.wł) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ratownicy znów zejdą pod ziemię. Tym razem po ciała górników
W kopalni Upper Big Branch w Zachodniej Wirginii ratownicy przygotowują się do ponownego zejścia pod ziemię. Tym razem już nie po to by poszukiwać zaginionych, aby wydobyć ciała górników, którzy zginęli w poniedziałkowym wybuchu. Do tej pory na powierzchnię wydobyto ciała siedmiu, z dwudziestu dziewięciu osób...
- 04/12/2010 04:26 AM
W kopalni Upper Big Branch w Zachodniej Wirginii ratownicy przygotowują się do ponownego zejścia pod ziemię. Tym razem już nie po to by poszukiwać zaginionych, aby wydobyć ciała górników, którzy zginęli w poniedziałkowym wybuchu. Do tej pory na powierzchnię wydobyto ciała siedmiu, z dwudziestu dziewięciu osób, które zginęły pod ziemią.
Reklama








