W piątek losowanie grup eliminacyjnych
W piątek w południe w szwajcarskiej miejscowości Montreux odbędzie się losowanie grup eliminacyjnych piłkarskich mistrzostw Europy, które w 2008 roku odbędą się w Szwajcarii i Austrii. Reprezentacja Polski jeszcze nigdy nie wystąpiła w turnieju finałowym mistrzostw Europy.
Do kwalifikacji przystąpią reprezentacje 50 z 52 federacji zrzeszonych w Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA). Udział w Euro- 2008 bez konieczności rywalizacji w eliminacjach mają zagwarantowany tylko współgospodarze imprezy.
Przed losowaniem Europejska Unia Piłkarska (UEFA) dokonała podziału drużyn na siedem koszyków. Za kryterium przyjęto wyniki uzyskane w eliminacjach mistrzostw Europy-2004 i mistrzostw świata- 2006.
Polska drużyna, głównie dzięki udanym kwalifikacjom do tegorocznego mundialu, znalazła się w drugim koszyku i na pewno nie spotka się w eliminacjach z Niemcami, Chorwacją, Włochami, Turcją, Hiszpanią i Rumunią.
Rywalem polskich piłkarzy będzie jednak jedna z drużyn najwyżej rozstawionych - Grecja (jako obrońca tytułu), Holandia, Portugalia, Anglia, Czechy, Francja lub Szwecja.
Zespoły zostaną podzielone na siedem grup. W sześciu zagra po sześć ekip, a jedna będzie złożona z ośmiu drużyn. Awans do turnieju finałowego wywalczą po dwie najlepsze reprezentacje z każdej grupy. Tym razem UEFA zrezygnowała z rozgrywania meczów barażowych.
Ceremonia losowania w centrum kongresowym w Montreux rozpocznie się w piątek w samo południe. Procedura potrwa zaledwie 16 minut. Nad przebiegiem losowania czuwać będzie dyrektor wykonawczy UEFA Lars-Christer Olsson, a kulki z nazwami poszczególnych zespołów wyciągać będą byli reprezentanci Austrii i Szwajcarii - Andreas Herzog oraz Stephane Chapuisat.
Wśród około 700 zaproszonych gości nie zabraknie sław europejskiego futbolu oraz licznej grupy obecnych trenerów drużyn narodowych, jak np. Svena-Gorana Erikssona (Anglia), Otto Rehhagela (Grecja), Marco van Bastena (Holandia), Juergena Klinsmanna (Niemcy) czy Karela Bruecknera (Czechy).
Do Szwajcarii udała się trzyosobowa delegacja Polskiego Związku Piłki Nożnej, w której znaleźli się prezes Michał Listkiewicz, sekretarz generalny Zdzisław Kręcina i selekcjoner Paweł Janas.
"Naszym celem jest pierwszy w historii awans do finałów Mistrzostw Europy. Uważam, że przy pomyślnym losowaniu mamy duże szanse zagrać na stadionach Austrii i Szwajcarii. Z każdej grupy eliminacyjnej awansują przecież po dwa zespoły. Fakt, że nasza reprezentacja została przydzielona do drugiego koszyka świadczy o postępie jaki zrobili "biało-czerwoni" pod kierunkiem Pawła Janasa. Moja grupa marzeń to: Grecja, Słowacja, łotwa, Estonia, Mołdawia, Andora i Polska. Kogo chciałbym uniknąć? Anglii, Szwecji, z którymi przegrywaliśmy ostatnio regularnie w eliminacjach Mś i ME oraz Holandii" - powiedział przed wyjazdem do Montreux prezes PZPN Michał Listkiwicz cytowany na stronie internetowej związku.
W przeciwieństwie do Listkiewicza wymarzonej grupy nie ma trener Paweł Janas. "Będziemy grali z tymi, których przydzieli nam los. Cieszę się jedynie, że trafiliśmy do drugiego koszyka, gdyż nie trafimy na tak silne zespoły, jak Niemcy, Włochy czy Hiszpania. Aby wreszcie awansować do europejskiego czempionatu, trzeba mieć dobry zespół, a nie zdawać się na szczęście w losowaniu i potknięcia innych" - podkreślił selekcjoner polskiej reprezentacji.








