Chicago (Inf. wł.) - Wiceprezydent Dick Cheney przebywał 13 bm. z wizytą na północno-zachodnich przedmieściach, by udzielić formalnego poparcia Peterowi Roskamowi, republikańskiemu kandydatowi na kongresmana z 6 okręgu, na miejsce odchodzącego na emeryturę długoletniego kongresmana Henry Hyde'a.
W 6 okręgu zamieszkują głównie republikańscy wyborcy, lecz mimo to Partia Demokratyczna uważa, iż ma szansę na przeforsowanie swojego kandydata.
O nominację Partii Demokratycznej na kongresmana z 6 okręgu ubiegają się dwie panie: Christine Cegelis, specjalista komputerowy oraz Tammy Duckworth, bohaterka wojny w Iraku, która straciła obydwie nogi podczas ataku na helikopter, pilotowany przez nią nad Bagdadem.
Trzecim pretendentem do demokratycznej nominacji jest Lindy Scott wykładowca Wheaton College, który - wbrew oficjalnej linii partyjnej - sprzeciwia się aborcji. Uważa, iż dzięki temu jest on bliższy niż jego rywalki wyborcom z 6 okręgu.
Duckworth, choć do wyścigu wyborczego przyłączyła się niedawno, uzyskała oficjalną rekomendację partyjną i zebrała znaczne kwoty pieniędzy w funduszach wyborczych.
Scott i Cegelis, choć nie uzyskali oficjalnego poparcia Partii Demokratycznej, nie planują wycofać się ze zmagań wyborczych.
Cegelis podkreśliła, że o przychylność wyborców w 6 okręgu zabiegała przez ponad 2 lata, podczas gdy Duckworth dopiero przez kilka tygodni.
Dwa lata temu Cegelis uzyskała 44 procent głosów w pojedynku z kongresmanem Hyde'm.
Scott też odniósł się sceptycznie do kandydatury Duckworth. Jego zdaniem wyborcy z 6 okręgu nie lubią, gdy narzuca się im kandydata.
Senator stanowy Roskam spodziewa się zaciętej walki w wyborach powszechnych ze zdobywcą nominacji Partii Demokratycznej.
Szósty kongresowy okręg wyborczy obejmuje część północno-zachodnich przedmieść Chicago.
(ao)








