Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 13:01
Reklama KD Market

Mś 2006

Mś 2006 - ośrodek w Barsinghausen gotowy na przyjęcie Polaków


2006-05-25 16:44


25.5.Warszawa (PAP) - Dolnosaksoński ośrodek w Barsinghausen jest już gotowy na przyjęcie polskich piłkarzy, którzy grać będą w finałach mistrzostw świata w Niemczech. Spełnione zostały wszystkie życzenia polskiej strony, obecnie gospodarze dokonują kosmetycznych poprawek.


Centrum sportowe Dolnej Saksonii wraz z czterogwiazdkowym hotelem o nazwie "Gilde Sport Hotel" w Barsingausen zostało wybrane na siedzibę polskiej drużyny narodowej w grudniu 2005 roku. Tam mieści się Związek Piłki Nożnej Dolnej Saksonii, a najlepszą rekomendację temu miejscu wystawił Andrzej Grajewski, były prezes Widzewa łódź. Zresztą to niewielkie niemieckie miasteczko było już wcześniej znane polskim piłkarzom. Tam na zgrupowaniu przebywała kadra Jerzego Engela, przygotowująca się do poprzednich finałów Mś.


"Osiem razy był tam Widzew, raz Legia, tam przygotowuje się wiele niemieckich zespołów, więc w ośrodku doskonale wiadomo, czego potrzeba piłkarzom - powiedział PAP Grajewski - oczywiście mistrzostwa świata są specyficzną imprezą, ale gospodarze nie mają problemów w przygotowaniem się na przyjęcie polskich piłkarzy. Strona polska miała sporo życzeń, wszystkie zostały spełnione".


Obecnie kierownictwo czeka na listę polskich piłkarzy i podział na dwuosobowe pokoje. Polscy reprezentanci będą tam mieli do dyspozycji łącza internetowe oraz polską telewizję. Korzystać także będą mogli z pokojowych minibarków z napojami niealkoholowymi. Takie miejsca, jak pomieszczenia do odnowy biologicznej, sauny czy sale do masażu są w ośrodku od dawna i nie wymagały specjalnych przygotowań.


Bardzo ważną kwestią będzie sprawa spokoju i bezpieczeństwa polskich zawodników. Grajewski zapewnia, że z tym nie będzie żadnych problemów. Wprawdzie hotel w Barsinghausen nie będzie tak mocno strzeżony, jak zamieszkiwany przez Polaków ośrodek Samsunga w Korei Płd., którego pilnowali żołnierze z karabinami, ale dostęp do piłkarzy będzie mocno ograniczony.


"Na co dzień każdy tam może wejść bez żadnych przeszkód. W czasie mistrzostw będzie to wyglądało zupełnie inaczej. Pierwsza bariera będzie kilkadziesiąt metrów przed wejściem do ośrodka, gdzie służby ochroniarskie sprawdzą każdego. Druga zapora będzie ustawiona tuż przed głównymi drzwiami do hotelu i znów każdy przejdzie szczegółową kontrolę. Osoby bez akredytacji nie mają co myśleć o wstępie na teren ośrodka. Paweł Janas na pewno nie będzie miał powodów do narzekań. Z drugiej strony nie można dać się zwariować. Wprawdzie wszyscy pamiętają o zamachach z 11 września 2001 roku, ale w Niemczech będzie futbol i przede wszystkim zabawa" - wyjaśnił Grajewski.


W czasie pobytu w Barsinghausen polscy piłkarze będą mogli korzystać z dwóch boisk treningowych. Jedno znajduje się tuż obok ośrodka, drugie na oddalonym o dwa kilometry stadionie. Na obydwu obecnie trwają prace kosmetyczne.


Dopracowana jest także sprawa wyżywienia polskich piłkarzy. Były kucharz reprezentacji Robert Sowa już wcześniej wydał na miejscu dyspozycje odnośnie menu na mistrzostwa, a jego następca Tomasz Leśniak będzie tylko pilnował, aby zawodnicy dostali to, czego potrzebują.


Do Barsinghausen jedzie się pociągiem z Hanoweru około pół godziny, a autostradą kilkanaście minut. Ogromną zaletą tego miasteczka jest spokój i cisza, dopełnione malowniczymi widokami otaczających je wzgórz i lasów. Obiekt cechuje atmosfera kameralności i intymności. Polscy piłkarze zawitają tam 31 maja.


 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama