Celem Polaków awans do półfinału
Na sześciu wielkopolskich stadionach we wtorek rozpoczną się piłkarskie mistrzostwa Europy do lat 19. Polacy w Poznaniu w pierwszym swoim meczu zmierzą się z Austrią. Ich celem jest awans do półfinału.
To najważniejsza sportowa impreza dla Wielkopolski i Poznania. Stolica Wielkopolski uzyskała też największe uznanie Zespołu ds. Wyboru Miast Gospodarzy Euro 2012. Władze Poznania zdają sobie sprawę, że sprawna organizacja turnieju może tylko pomóc polsko- ukraińskiej kandydaturze w walce o Euro 2012.
"Staniemy na głowie, by wszystkie obiekty były wzorowo przygotowane. Chcemy jak najlepiej przyjąć wszystkich uczestników turnieju i delegację władz piłkarskich, by te mistrzostwa stały się dodatkowym atutem Polski i Ukrainy w staraniach o Euro 2012" - powtarzał często Maciej Frankiewicz wiceprezydent Poznania.
Obiekty, na których rozegrane zostaną spotkania mistrzostw Europy do lat 19 czekają już na przyjęcie piłkarzy. Stadiony w Pobiedziskach, Szamotułach i Swarzędzu zostały zmodernizowane. Organizatorzy obawiali się przede wszystkim o frekwencję, szczególnie na stadionie Lecha Poznań. Nawet dwa-trzy tysiące kibiców na poznańskim stadionie wyglądało by nader skromnie.
Tymczasem pięć tysięcy bezpłatnych wejściówek na mecz Polaków z Austriakami rozeszło się w jeden dzień. Wszyscy chętni powinni zobaczyć pierwszy pojedynek podopiecznych Michała Globisza, bowiem w tej chwili stadion Lecha może pomieścić około 16 tysięcy widzów. W Poznaniu na meczu będzie obecny Leo Beenhakker, nowy selekcjoner polskiej reprezentacji.
Polacy jako gospodarz turnieju mieli prawo gry w finałach bez konieczności rozgrywania dwuetapowych eliminacji. Szkoleniowiec Michał Globisz przyznaje jednak, że awans bez eliminacji ma też swoje złe strony:
"Jesteśmy w trudnej sytuacji. Z jednej strony gramy u siebie, a to zwiększa ciśnienie u tych młodych chłopaków. Ta odpowiedzialność ciąży na piłkarzach, ale również na trenerach. Przez to, że nie musieliśmy grać w eliminacjach, nasza postawa w tych mistrzostwach to wielka niewiadoma. A wyniki spotkań kontrolnych nie były dla nas zbyt korzystne" - powiedział Globisz.
Na konferencji prasowej trenerzy Portugalii, Hiszpanii, Szkocji i Turcji podkreślali, że ich grupa jest bardzo silna i trudna. Z kolei szkoleniowcy z "polskiej" grupy oceniali swoich rywali jako "bardzo wyrównanych".
"Dla nas ta grupa jest o tyle lepsza, że wszystkie zespoły, może poza Belgią, prezentują podobny styl. Czesi i Austriacy grają podobną piłkę, bez większych fajerwerków technicznych, podobnie jak my. Natomiast nigdy polskim drużynom zarówno juniorskim jak i seniorskim nie odpowiadała gra przeciwko technicznie wyrachowanym rywalom jak Hiszpania, Portugalia czy Turcja" - ocenił Globisz.
Selekcjoner polskich 19-latków przyznał, że celem minimum jest awans do półfinału. "A cel maksimum - to oczywiście złoty medal" - dodał Globisz, który w 2001 roku w Helsinkach wywalczył tytuł mistrza Europy do lat 18.
Sześć najlepszych reprezentacji z ME, uzyska prawo gry w mistrzostwach świata do lat 20, które odbędą się w przyszłym roku w Kanadzie.








