Siedmiokrotny zwycięzca wyścigu Tour de France Lance Armstrong wrócił w Alpy. We wtorek Amerykanin będzie towarzyszył kolarzom grupy Discovery Channel na trasie górskiego etapu z Gap do L'Alpe d'Huez (187 km).
W poniedziałek, który jest dniem przerwy w wyścigu, Armstrong przyjechał do Francji. Spotkał się z kolarzami grupy Discovery Channel, w której święcił największe triumfy (także pod nazwą US Postal). We wtorek będą oni mogli liczyć na jego rady, gdyż trasę etapu pokona samochodem wspólnie z dyrektorem sportowym ekipy Johanem Bruyneelem.
Obecność Amerykanina ma stanowić motywację dla zawodników Discovery Channel, którzy w tegorocznej Wielkiej Pętli wygrali tylko jeden etap, a najlepszy z nich - Ukrainiec Jarosław Popowicz - zajmuje 11. pozycję w klasyfikacji generalnej.
Armstrong w 2001 roku wygrał etap kończący się wspinaczką na L'Alpe d'Huez.
Były kolarz spędzi we Francji kilka dni. Jest spodziewany m.in. w niedzielę w Paryżu, gdzie na Polach Elizejskich zakończy się rywalizacja w TdF.








