Zmiana trenera, odejście z klubu Zbigniewa Bońka oraz kilku doświadczonych piłkarzy - mimo tak wielu zmian prezes Widzewa łódź Władysław Puchalski uważa, że beniaminek Orange Ekstraklasy powinien w zbliżającym się sezonie powalczyć o środek tabeli. Jego zdaniem, to cel możliwy do zrealizowania.
Dość niespodziewanie jeszcze przed zakończeniem sezonu drugoligowego, trener Stefan Majewski, oznajmił, że rozstanie się z łódzkim klubem. Jego miejsce zajął młody szkoleniowiec Michał Probierz, któremu udało się utrzymać w drugiej lidze Polonię Bytom.
"Zatrudniliśmy osobę, która jest głodna sukcesu. Probierz sprawdził się w drugiej lidze, a teraz będzie miała szansę na pokazanie się w ekstraklasie" - powiedział jeden ze współwłaścicieli Widzewa Zbigniew Boniek, który ku zaskoczeniu wszystkich kilka dni przed rozpoczęciem rozgrywek zrezygnował z funkcji członka zarządu stowarzyszenia.
"Dwa lata temu namówiono mnie, bym ratował Widzew. Nie odmówiłem, ale powiedziałem wówczas, że w momencie, gdy uda się wyprowadzić klub na prostą, odejdę" - wyjaśnił powody swojej decyzji, uznając, że "jego czas w Widzewie dobiegł końca".
Zdaniem Puchalskiego, rezygnacja Bońka nie powinna wpłynąć na postawę piłkarzy na boisku. Budżet klubu wyniesie około sześciu milionów złotych. "Sprowadziliśmy zawodników, na jakich nas stać. Nie są to na pewno wielkie transfery, ale stąpamy mocno po ziemi i nie będziemy żyli ponad stan" - podkreślił prezes.
Do Widzewa po awansie do Orange Ekstraklasy został wypożyczony z Legii Warszawa Jakub Rzeźniczak. Ponadto do drużyny doszli: Andrzej Tychowski (KSZO Ostrowiec św.), Maciej Bębenek (Kmita Zabierzów), Krzysztof Sokalski (Górnik łęczyca), Zbigniew Witkowski (Kania Gostyń), Serbowie Sasa Bogunovic i Nenad Zacevic oraz Andrzej Rybski, który wrócił z Polonii Bytom. W trakcie załatwiania są transfery Włocha Stefano Napoleoniego, łukasza Brozia (Kmita) i Roberta Kłosa (Zagłębie Lubin).
Działacze pozbyli się kilku doświadczonych piłkarzy tj. Rafała Pawlaka, Artura Wyczałkowskiego, który był kapitanem Widzewa, Tomasza Michalskiego, Adriana Klepczyńskiego. Z zespołem pożegnali się także: Damian świerblewski, Michał Kowalczyk, Adam Kardasz, Kamil Kuzera i łukasz Trałka.
Widzew nie posiada podgrzewanej murawy. Ma ona być instalowana po zakończeniu rundy jesiennej. W okresie przygotowawczym łodzianie przebywali na dwóch zgrupowaniach - w Spale i Zakopanem, rozgrywając dziewięć meczów sparingowych, w których m.in. wygrali z Górnikiem Zabrze 3:2, zremisowali z Kolporterem Koroną Kielce i Zagłębiem Sosnowiec 1:1 oraz przegrali z BOT GKS Bełchatów 1:2 i Kmitą Zabierzów 2:3.








