W minionym sezonie Jagiellonia Białystok otarła się o ekstraklasę piłkarską, ale odpadła w barażach po meczach z Arką Gdynia. "Nie zraziliśmy się niepowodzeniem. Znowu powalczymy o awans" - zapowiada nowy trener Ryszard Tarasiewicz.
Były reprezentant Polski zdaje sobie sprawę, że zajęcie miejsca dającego bezpośredni awans lub udział w barażach będzie bardzo trudne. Tarasiewicz widzi pięć-sześć zespołów, które mogą walczyć o najwyższe cele w drugiej lidze.
"Nie mogę obiecać awansu, ale mogę dać gwarancję, że kibice zobaczą drużynę grającą inaczej niż w ubiegłym sezonie. Zmieniliśmy system gry na 4-4-2. Będziemy mniej kalkulować, a bardziej narzucać własny styl gry, więcej atakować. To bliższe mojej filozofii gry" - stwierdził szkoleniowiec.
Po sezonie z klubu odeszli: Marcin Zając (bramkarz), Tomasz Moskal, Madrin Piegzik, Robert Kolasa, Arkadiusz Kubik, Ivo Zubrzycki, Rafał Misztal. Wciąż niejasna jest sytuacja łukasza Nawotczyńskiego.
Na ich miejsce przyszli: bramkarze Jacek Banaszyński (BOT GKS Bełchatów) i Andrzej Olszewski (KSZO Ostrowiec św.) oraz Konrad Nowak (Motor Lublin), Mariusz Dzienis (Lechia Gdańsk), Mateusz Cieluch (KS Paradyż), Janusz Wolański (Zagłębie Sosnowiec), Marcin Kośmicki (Ruch Chorzów), Marcin Wincel (Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie) i Marek Wasiluk (z rezerw).
Tarasiewicz liczy, że w najbliższych dniach uda się pozyskać dobrego napastnika. "Ernest Konon ma groźną kontuzję kolana i może nie zagrać jeszcze przez pół roku. Szukamy piłkarza na którego nas będzie stać, ale i takiego, który mógłby coś wnieść do zespołu. To wcale nie takie łatwe" - powiedział trener.
Podczas przygotowań do sezonu Jagiellonia Białystok rozegrała siedem meczów towarzyskich: pokonała Warmię Grajewo 4:1 i 3:0, Wartę Poznań 2:1, Amikę Wronki 3:0, Lechię Zielona Góra 1:0, zremisowała z Unią Janikowo 1:1 i przegrała z Lechią Gdańsk 0:2.








