Mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie figurowym w Warszawie (23-28 stycznia 2007 roku) będą jedną z największych imprez sportowych w Polsce w ostatnich kilkunastu latach. Relacje telewizyjne zostaną przekazane do trzydziestu krajów europejskich oraz USA, Kanady, Chin, Japonii i Korei Południowej.
Dla najlepszej polskiej pary sportowej Doroty Zagórskiej i Mariusza Siudka nadchodzący sezon będzie ostatnim w ich karierze.
"To było nasze wielkie marzenie, żeby wystąpić w dużej międzynarodowej imprezie przed polską publicznością - powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Centrum Olimpijskim Mariusz Siudek. - Długo wydawało się, że nigdy nie zostanie spełnione."
Dorota Zagórska i Mariusz Siudek początkowo planowali zakończenie kariery po igrzyskach olimpijskich w Turynie. "Gdy dotarła do nas informacja, że mistrzostwa odbędą się w Warszawie, nie zastanawialiśmy się ani sekundy nad zmianą planów" - dodał Siudek. Wyraził on przekonanie, że "po latach jego koledzy i rywale z lodowej tafli będą wspominali warszawski czempionat jako ten najlepszy."
Ich program krótki będzie przygotowany do muzyki Macieja Zielińskiego z filmu "Nigdy w życiu", a dowolny do Fryderyka Chopina. "To takie nasze polskie akcenty z racji mistrzostw Europy w Warszawie" - powiedział PAP Mariusz Siudek. W nadchodzącym sezonie polska para wystartuje w dwóch
turniejach Grand Prix Chin oraz Rosji i w mistrzostwach świata w Japonii.
"Warszawa jest bardzo dobrze przygotowana do organizacji mistrzostw Europy - powiedział PAP prezes Polskiego Związku łyżwiarstwa Figurowego Zenon Dagiel. - Mamy dwa lodowiska - Torwar I i Torwar II, znakomite hotele, odpowiednią infrastrukturę z lotniskiem Okęcie. Mamy doświadczenie w organizacji zawodów łyżwiarskich. Gdańsk był gospodarzem kilku Grand Prix juniorów. Przez pięć lat staraliśmy się, żeby Warszawa otrzymała organizację mistrzostw."








