Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 16 grudnia 2025 07:37

Masters Cup

W rozpoczynającym się w niedzielę w Szanghaju turnieju Masters Cup (z pulą nagród 4,45 mln dol.) wystartuje ośmiu najlepszych tenisistów i osiem najlepszych debli sezonu. W tym elitarnym gronie po raz pierwszy znajdzie się polska para: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.


Dotychczas w ponad 30-letniej historii turnieju tradycyjnie zamykającego sezon tenisowy można było znaleźć tylko jeden polski akcent, bowiem na przełomie lat 70. i 80. w imprezie tej startował Wojciech Fibak i to zarówno w singlu, jak i w deblu, ale z zagranicznymi partnerami.


Najlepszy wynik Fibak odnotował w 1976 roku, osiągając finał w grze pojedynczej, natomiast w deblu trzykrotnie dotarł do tej fazy, odnosząc dwa zwycięstwa - w 1976 i 1978 roku.


"Swoją historię dopiero piszemy. To nasz debiut, więc nie oczekujemy cudów, ale mam nadzieję, że uda nam się wygrać przynajmniej jeden mecz, a być może awansować do półfinału. To jest możliwe" - stwierdził przed odlotem do Szanghaju Matkowski.


"Teoretycznie mamy najsłabszą pozycję wyjściową, ale ósme miejsce w rankingu nie oznacza, że jesteśmy na przegranej pozycji. To końcówka sezonu i wszyscy są zmęczeni, a my w ostatnich tygodniach gramy naprawdę dobrze" - dodał Fyrstenberg.


W Szanghaju czeka ich trudne zadanie, bowiem w wyniku losowania trafili do bardzo trudnej - Złotej Grupy. Rozpoczną występ w poniedziałek od meczu z drugim deblem świata - Szwedem Jonasem Bjoerkmanem i Białorusinem Maksem Mirnyjem.


W kolejnych meczach polski debel zmierzy się z Markiem Knowlesem z Bahamów i Kanadyjczykiem Danielem Nestorem (trzecia para w ATP "Doubles Race") oraz z Francuzem Fabrice Santoro i Serbem Nenadem Zimonjicem (nr 5.).


Natomiast w Grupie Czerwonej wystąpią: amerykańscy bliźniacy Bob i Mike Bryanowie, Australijczyk Paul Hanley i Kevin Ullyett z Zimbabwe, Czech Martin Damm i Leander Paes z Indii oraz Jonathan Erlich i Andy Ram z Izraela.


Chociaż w obecnym sezonie w deblu miejsce trzeciego seta zajął mistrzowski tie-break, rozgrywany do 10 punktów, to w Szanghaju rywalizacja toczyć się będzie według starych zasad, zachowanych tylko w turniejach Wielkiego Szlema.


Mecze będą się toczyć do dwóch wygranych setów, a w każdym obowiązuje tie-break do siedmiu punktów, z zachowaniem dwupunktowej przewagi. Dwie najlepsze pary z grup awansują do półfinałów, gdzie zmierzą się "na krzyż" - pierwsza z drugą.


Te same zasady obowiązują w rywalizacji singlistów, w której szansę odniesienia trzeciego w karierze zwycięstwa w Masters Cup ma Roger Federer (wygrywał w latach 2003 i 04). Szwajcar, niezależnie od wyników uzyskanych w Szanghaju, zachowa prowadzenie w obydwu rankingach ATP na koniec sezonu.


W niedzielę o godzinie 13.00 czasu miejscowego rozpocznie się pierwszy mecz turnieju, w którym Federer będzie miał okazję zrewanżować się Argentyńczykowi Davidowi Nalbandianowi za porażkę w ubiegłorocznym finale. Oprócz nich w Grupie Czerwonej grać będą także Amerykanin Andy Roddick i Chorwat Ivan Ljubicic.


Natomiast w Grupie Złotej rywalizacja toczyć się będzie pomiędzy wiceliderem rankingów ATP - Hiszpanem Rafaelem Nadalem, Rosjaninem Nikołajem Dawidienką, Hiszpanem Tommym Robredo i Ameryklaninem Jamesem Blakem.


Pula nagród w Masters Cup wynosi 4,45 mln dol., z czego 750 tys. dol. zostanie wypłacone deblistom. Pozostałe nagrody w łącznej wysokości 3,7 mln dol. trafią w ręce singlistów.


Masters Cup powstał 9 grudnia 1999 roku, w wyniku kompromisu zawartego pomiędzy Międzynarodową Federacją Tenisową (ITF), ATP Tour oraz Komitetem Wielkiego Szlema (organizuje cztery najważniejsze turnieje w sezonie) i zyskał nieoficjalny status mistrzostw świata tenisistów.


Od 2000 roku zastąpił Mistrzostwa świata ATP (ATP Tour World Championship), które - jako kontynuacja tradycyjnego Mastersa - kończyły sezon tenisowy od 1990 roku, a także konkurencyjny wobec niego Puchar Wielkiego Szlema, imprezę przynoszącą uczestnikom tylko gratyfikację finansową, bowiem nie zdobywali w nim punktów do rankingu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama