Brazylijczyk Elton Brandao nie zagra więcej w zespole Legii Warszawa. Minionej nocy policja zatrzymała piłkarza kierującego samochodem pod wpływem alkoholu. To już jego druga taka wpadka. Kierownictwo drużyny mistrza Polski podjęło decyzję o natychmiastowym rozwiązaniu kontraktu.
"Jutro Elton ma się zjawić w klubie i oddać wszystkie przekazane mu rzeczy" - poinformowała PAP Monika Rebizant z biura prasowego Legii.
Seata Eltona, jadącego "wężykiem" ul. KEN, zauważył patrol z ursynowskiego komisariatu. Kierowca ignorował sygnały nakazujące mu zatrzymanie pojazdu i wyraźnie przyspieszył. Jazdę zakończył na chodniku przy ulicy Rybałtów. Pościg trwał ulicą Wąwozową do ulicy Rybałtów, gdzie Seat wjechał na chodnik i zatrzymał się. 21-letni piłkarz znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 0,82 promila.
Elton nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu, bowiem dokument zabrano mu przy okazji podobnej wpadki przed trzema miesiącami - podczas zatrzymania 11 sierpnia miał w organizmie prawie 1,5 promila.
"Eltonowi B. grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Dotychczas sąd nie rozpatrzył jeszcze pierwszej sprawy. Teraz będzie miał do rozpatrzenia dwie i na pewno weźmie pod uwagę fakt, że piłkarz dwukrotnie popełnił to samo przewinienie" - powiedział PAP podkomisarz Krzysztof Mróz z komendy rejonowej policji Warszawa II.
21-letni brazylijski napastnik trafił do Legii przed obecnym sezonem Orange Ekstraklasy. Wcześnie występował w klubach Iraty, Coritiba, Santo Andre oraz San Caetano. Do Legii został wypożyczony na rok. W umowie zapisane jest prawo pierwokupu zawodnika.








