Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 22:24
Reklama KD Market

Obrady Legislatury

Springfield, Chicago (Inf. wł.) - Wczoraj komitet izbowy ds. pracy zatwierdził projekt ustawy autorstwa gubernatora Roda Blagojevicha, dotyczący podwyżki minimalnej godzinowej stawki wynagrodzeniowej z obecnych 6,50 dol. do 7,50 dolarów poczynając od 1 lipca 2007 roku.

Ustawa dotycząca około 650 tys. mieszkańców Illinois została przesłana do Izby Reprezentantów Illinois w pełnym składzie w celu ostatecznego zatwierdzenia.
Można się spodziewać, że zostanie przyjęta.
Wcześniej ustawę zatwierdził Senat Illinois.
Ustawa przewiduje sukcesywne podwyżki o 25 centów przez najbliższe 4 lata: do 7,75 dol. w lipcu 2008 r., do 8,00 dol. w lipcu 2009 r. oraz do 8,25 dol. w lipcu 2010 roku.

Jak podkreślił gubernator Blagojevich, do roku 2007 dziesięć stanów wprowadzi automatyczne podwyżki płac, mające na celu złagodzenie negatywnego wpływu inflacji na siłę nabywczą dolara (Cost of Living Adjustment, w skr. COLA).

Zwolennicy podwyżki minimalnej płacy twierdzą, że będzie ona dobrym bodźcem ekonomicznym dla gospodarki stanu. Jej przeciwnicy uważają, że jeśli minimum płacy godzinowej będzie w Illinois większe niż minimum federalne, to biznes będzie "uciekał" z naszego stanu.

Legislatura stanowa rozpatruje również propozycje zamrożenia cen elektryczności oraz przedłużenie 7-procentowego limitu w podwyżkach podatków od nieruchomości, który wygasa z końcem roku, podobnie jak zamrożenie stawek elektryczności.

Elektrownia Commonwealth Edison twierdzi, że znajdzie się w obliczu bankructwa w przypadku kolejnego zamrożenia cen, a mieszkańcom Chicago będą groziły przerwy w dostawie prądu elektrycznego.
Przez ostatnią dekadę obowiązywało zamrożenie cen i elektrownia nie mogła podwyższać cen energii.

Organizacje broniące interesów konsumenta i użytkownika odnoszą się krytycznie do argumentów elektrowni i jej sojuszników. Podkreślają, że Exelon, firma macierzysta Commonwealth Edison, uzyskała w ubiegłym roku 2 miliardy dolarów w samych profitach. Ich zdaniem, elektrownia próbuje zastraszyć społeczeństwo przerwami w dostawach prądu.

Jeśli ceny elektryczności nie zostaną ponownie zamrożone, to użytkowników energii czeka 22-procentowa podwyżka opłat z początkiem nowego roku.
Właścicielom domów mieszkalnych w powiecie Cook grożą duże podwyżki podatku od nieruchomości w przypadku niezatwierdzenia przez Legislaturę limitu podatkowego.

W Chicago podwyżka podatku może sięgnąć 36 procent, jeśli nie zostanie odnowiony 7-procentowy limit - ostrzega Civic Federation, organizacja stojąca na straży interesów podatnika.
Na przedmieściach powiatu Cook też szykuje się duża podwyżka w przyszłym roku.
Civic Federation przeprowadziła analizy liczbowe, na podstawie których prognozuje wysokie podwyżki podatku w Chicago - wyższe w północnych dzielnicach i niższe o około połowę w południowych.
Jeśli Legislatura stanowa zatwierdzi ograniczenia podatkowe, to podwyżki będą niewielkie.

Laurence Msall, prezes Civic Federation, choć opowiada się za limitem podatkowym, ale uważa, że jest to krótkoterminowe rozwiązanie problemu rosnących podatków od nieruchomości. Msall wyraził przekonanie, że należy znaleźć lepszy -Ęniż podatek od nieruchomości - sposób finansowania szkolnictwa publicznego.
Warto przypomnieć, że ustawa utrzymująca 7-procentowy limit podatkowy poniosła porażkę ostatniej wiosny - nie otrzymała należytej liczby głosów.
Poseł stanowy Lou Lang (demokrata ze Skokie) wyraził nadzieją, że tym razem będzie ona miała więcej szczęścia.
Ustawie sprzeciwiają się organizacje biznesowe, zrzeszające właścicieli nieruchomości handlowej, wyrażający przekonanie, że ich podatki zostaną podniesione w celu zrekompensowania niedoborów, które wytworzą się po zamrożeniu podatków od nieruchomości mieszkalnej.
(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama