Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 08:02
Reklama KD Market

Czy dotrzyma słowa?

Chicago (Inf. wł., CST) - Zaprzysiężenie Todda Strogera na urząd prezesa Rady Powiatu Cook 4 grudnia było wydarzeniem dość rozrywkowym - przeplatanką satyry i groteski.

Todd Stroger, który - przypomnijmy - zaczął łamać przyrzecznia kampanijne zaraz po wygranych wyborach, zanim jeszcze objął urząd - zapowiedział wyeliminowanie w powiecie Cook deficytu budżetowego wynoszącego 500 mln dol. bez podnoszenia podatków i zapowiedział zmianę istniejącego status quo.
"Od dziś nie będziemy mieli świętych krów w administracji powiatu" - zapewnił Stroger.

Reformatorzy w Radzie Powiatu Cook, demokrata Forrest Claypool i republikanin Tony Peraica stwierdzili, że nie mogą się doczekać wprowadzenia przez Strogera w życie jego deklaracji i ostrzegli, że dołożą starań, by doczekały się realizacji, nawet, gdy ich autor zmieni znowu zdanie.
Przypomnijmy, że Stroger wygrał urząd prezesa pokonując w listopadowych wyborach powszechnych republikanina Peraikę.

Zastąpił swojego chorego ojca Johna Strogera na stanowisku prezesa, które tymczasowo - od lipca do końca listopada - sprawowała członkini Rady Powiatu Cook Bobbie Steele.

Gratulacje, które otrzymał Todd Stroger z okazji zaprzysiężenia były różne: żartobliwe i poważne, pompatyczne i "z przekąsem".
William Beavers - były radny, podobnie jak Stroger - powiedział mu, żeby pa miętał, iż jego "historyczne zwycięstwo wyborcze ustępuje tylko zwycięstwu Harolda Washingtona, pierwszego czarnego burmistrza Chicago".
Bobbie Steele pochwaliła Strogera następująco: "Masz wspaniałe DNA, wiem to z całą pewnością".

Peraica, gdy przyszła na niego kolej, przypomniał, że jako sierotaimigrant musiał ciężko pracować na swoją pozycję społeczną.
Po tej wypowiedzi Peraiki afroamerykańscy stronnicy Strogera - który wszystko odziedziczył po swoim wysoko postawionym ojcu - zaszemrali z oburzenia.

Dużym poczuciem humoru wykazała się republi kańska członkini Rady Powiatu Cook Liz Gorman "rekomendująca"na swoje miejsce 12-letniego syna Connora.
Siedmioklasista stwierdził, że jeśli demokraci mogą rozdawać stanowiska swoim dzieciom, to dlaczego on nie może otrzymać miejsca swojej mamy.
(ao)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama