Prezydent Salwadoru "w akcie niezwykłej przyjaźni z naszym krajem (USA - PAP) zgodził się na najbardziej bezprecedensowe i niezwykłe porozumienie migracyjne na świecie" – powiedział Rubio reporterom w poniedziałek. Wypowiedź sekretarza stanu przytoczyła agencja AP.
Umowa ma dotyczyć nielegalnych migrantów, skazanych za przestępstwa - bez względu na to, jakie obywatelstwo posiadają. Rubio oznajmił również, że możliwe byłoby przekazywanie do Salwadoru obywateli USA, którzy zostali prawomocnie skazani. "Będziemy mogli ich odsyłać, a (Salwador) skieruje ich do więzień" - powiadomił.
Prezydent Bukele potwierdził ofertę w komentarzu na portalu X, wyjaśniając, że Salwador "zaoferował Stanom Zjednoczonym Ameryki możliwość outsourcingu części swojego systemu więziennictwa". Wyjaśnił, że kraj przyjmie tylko "skazanych przestępców" i pobierze za to opłatę "stosunkowo niską dla Stanów Zjednoczonych, ale znaczącą dla Salwadoru".
Elon Musk, miliarder i bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa, zareagował na umowę entuzjastycznie. "Świetny pomysł!" - napisał na X.
Rubio uczestniczy obecnie w kilku wizytach oficjalnych, rozpoczętych spotkaniami w Panamie i Salwadorze. W kolejnych dniach zawita do Kostaryki, Gwatemali i Dominikany.
Jak poinformował portal stacji CNN, powołując się na źródło w administracji, władze w Waszyngtonie nie planują deportacji obywateli amerykańskich. "Stany Zjednoczone mają całkowity zakaz deportowania swoich obywateli, niezależnie od tego, czy są skazańcami, czy nie" – powiedziała CNN Leti Volpp, profesor prawa na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, specjalizująca się w prawie imigracyjnym i teorii obywatelstwa.
W amerykańskich analizach rządowych system penitencjarny w Salwadorze opisywany jest jako "surowy i niebezpieczny". "W wielu zakładach karnych warunki sanitarne, dostęp do wody pitnej, wentylacja, regulacja temperatury i światła są niewystarczające lub w ogóle ich brakuje" - uważają władze USA.
Po spotkaniu z prezydentem Bukele Rubio podpisał memorandum o rozwoju współpracy obu państw w dziedzinie nuklearnej w celach cywilnych.
Rubio usiłuje zarówno skłonić inne państwa do przyjmowania ich obywateli, deportowanych z USA, jak też doprowadzić do zawarcia przez Stany Zjednoczone umów z krajami trzecimi. W takich przypadkach do tych państw mogliby być deportowani migranci, których przyjęcia odmawiają ich własne kraje - wyjaśniła agencja Reutera.
Kwestia powstrzymania napływu nielegalnych migrantów do USA była jednym z głównych tematów kampanii wyborczej Trumpa, który koncentrował się zwłaszcza na przypadkach przestępstw popełnianych przez przybyszów. Natomiast Rubio określił ostatnio masowe migracje jako "jedną w wielkich współczesnych tragedii" - przypomniała agencja AP. "(To zjawisko) wpływa na państwa całego globu. Wiele osób uczestniczących w migracjach pada po drodze ofiarami (handlu ludźmi - PAP). Nie jest to dobre dla nikogo" - ocenił sekretarz stanu. (PAP)