Koszykarze Phoenix Suns pokonali Cleveland Cavaliers 115:100 w meczu ligi NBA i było to ich siedemnaste zwycięstwo z rzędu. Jest to piąty wynik w historii rozgrywek i najlepszy od sezonu 1999/2000, kiedy to Los Angeles Lakers wygrali dziewiętnaście spotkań.
Rekord wszech czasów należy również do Los Angeles Lakers. Zespół ten w sezonie 1971/1972 wygrał kolejne 33 mecze. Suns po raz ostatni zostali pokonani 28 grudnia w Dallas.
W zwycięskim zespole najlepiej zaprezentował się Steve Nash, który zdobył 23 pkt i miał piętnaście asyst. Wśród gospodarzy tradycyjnie wysoką formę strzelecką błysnął LeBron James, który rzucił 30 punktów.
Z kolei fatalną serię prezentują koszykarze Boston Celtics. W niedzielę przegrali oni we własnej hali 91:105 z Washington Wizards. Była to ich jedenasta porażka z rzędu. W zespole pokonanych w dalszym ciągu nie gra kontuzjowany Paul Pierce.
Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Delonte West 22 pkt oraz Ryan Gomes 20. Wizards do wygranej poprowadzili Antawn Jamison 34 pkt i Gilbert Arenas 23.
Po dramatycznym spotkaniu San Antonio Spurs pokonali na wyjeździe po dogrywce Los Angeles Lakers 96:94. Zwycięstwo gościom zapewnił Michael Finley, który trafił za trzy punkty na 1,3 s przed końcem dogrywki.
Spurs przegrywali na początku czwartej kwarty dziesięcioma punktami, ale byli w stanie wyrównać (80:80) i w ostatnich sekundach Manu Ginobili zablokował rzut Kobe Bryanta.
W dogrywce trwała twarda walka. Oba zespoły imponowały skutecznością, a w ostatniej minucie prowadzenie zmieniało się sześciokrotnie.
Milwaukee Bucks pokonali New York Knicks 107:105. Do drużyny zwycięzców powrócił Mo Williams i popisał się zdobyciem trzydziestu punktów oraz dziesięcioma asystami. W wydatny sposób pomógł swojej drużynie przerwać serię sześciu porażek z rzędu.








