Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Sejm/ Nitras: w każdej chwili jesteśmy gotowi wznowić finansowanie PKOl

Z ministerstwa sportu i innych ministerstw nie płyną pieniądze do Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl). W każdej chwili jesteśmy gotowi wznowić finansowanie - powiedział w piątek minister sportu i turystyki Sławomir Nitras podczas posiedzenia Sejmu.
Reklama
  • Źródło: PAP
Sejm/ Nitras: w każdej chwili jesteśmy gotowi wznowić finansowanie PKOl
Sławomir Nitras: W każdej chwili jesteśmy gotowi wznowić finansowanie PKOl, pod warunkiem że te pieniądze będą trafiały do sportowców, a nie do pana Piesiewicza i jego kolegów fot. Facebook/MSiT

Szef resortu sportu podczas piątkowego posiedzenia Sejmu odpowiedział na pytania posłów dotyczące sytuacji w PKOl. Wątpliwości dotyczyły prezesa Komitetu, a wcześniej także szefa Polskiego Związku Koszykówki (PZKosz) i Polskiej Ligi Koszykówki (PLK) Radosława Piesiewicza i tego, czy rzeczywiście dopuścił się w obu organizacjach nadużyć finansowych.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"Zaczęło się w PZKosz, w którym pan Piesiewicz stworzył proceder wyprowadzania publicznych pieniędzy, korzystając z parasola polityków PiS. Ten mechanizm, który stworzył, chciał przenieść na PKOl. Kwoty, które w PZKosz szły w dziesiątki mln zł, chciał przenieść na PKOl, gdzie kwoty szły już w setki mln zł. Doszło do sytuacji, gdzie cały pobyt polskiej ekipy sportowej na igrzyskach olimpijskich w Paryżu kosztował 7,5 mln zł, a siedziba, rezydencja pana Piesiewicza kosztowała 17 mln zł" - wyliczał Nitras.

Minister sportu zaznaczył, że sytuacja zmieniła się, gdy władzę przejął nowy rząd i przypomniał, że zlecił kontrole różnych instytucji państwowych w PKOl. Ich efektem, jak podkreślił Nitras, jest zatrzymanie procederu nadużyć. Wskazał również polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy według niego pomogli Piesiewiczowi.

"Pan Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin. Ja oczekuję od tych trzech polityków odpowiedzi na pytanie, dlaczego dopuścili do tego procederu, kiedy pieniądze pod pretekstem wydawania ich na polskich sportowców szły do prywatnych kieszeni takich osób jak prezes Piesiewicz" - dodał szef resortu sportu.

Jak podkreślił w piątek, rządowe instytucje zaprzestały finansowania PKOl właśnie z powodu niejasności finansowych.

"Z ministerstwa sportu i innych ministerstw nie płyną pieniądze do PKOl. To nie jest działanie przeciwko Komitetowi, tylko próba, skuteczna, oczyszczenia tej sytuacji. Doprowadzenia do wyjaśnienia nadużyć i dopiero później przywrócenia sanacji PKOl" - powiedział Nitras.

"W każdej chwili jesteśmy gotowi wznowić finansowanie PKOl, pod warunkiem że PKOl zagwarantuje nam, że te pieniądze będą trafiały do sportowców, a nie na przykład do pana Piesiewicza i jego kolegów" - dodał.

Minister sportu zwrócił także uwagę, że PKOl otrzymuje finansowanie z województw podkarpackiego i lubelskiego, które nie wspierają jednak odpowiednio należących do ich okręgów klubów sportowych. Nitras podkreślił, że kluby, którym brakuje pieniędzy z tych województw, mogą się udać bezpośrednio do Ministerstwa Sportu i Turystyki, które zapewni im finansowanie.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama