W niedzielę, 9 marca, tuż po godz. 8:10 pm, 46-letnia turystka ze stanu Connecticut z 11-letnim synem wracała do hotelu po kolacji, czekając na zmianę świateł, by przejść przez ulicę w rejonie Illinois Street i Columbus Drive w dzielnicy Streeterville w centrum Chicago. Wtedy padły strzały. Kobieta została trafiona w prawą rękę.
„Usłyszała dwa strzały, zobaczyła pióra fruwające z jej kurtki puchowej i poczuła ostry ból w prawej przedramieniu” – napisała chicagowska policja w raporcie. Zaczęła wołać o pomoc, a przechodzień zadzwonił z synem kobiety pod numer 911. Ranna została zabrana do szpitala Northwestern Memorial, gdzie jej stan oceniono jako dobry.
Policja była w tym rejonie centrum w związku z rozbojem, który zakończył się strzałami przed kinem AMC River East 21, w rejonie 322 E. Illinois St. Funkcjonariusze znaleźli co najmniej sześć łusek po nabojach w pobliżu 342 E. Illinois St. Sprawdzali też nagrania wideo z kamery bezpieczeństwa w kinie oraz prywatne nagrania, na których widać było mężczyznę oddającego strzały.
Z informacji policji wynika, że miał na sobie czerwoną bluzę z kapturem z czarnymi znakami z przodu i na rękawach oraz biało-czarne buty. Podejrzany miał długie dredy i około 6 stóp (ok.183 cm) wzrostu. Mężczyzna uciekł, a w poniedziałek, 10 marca, był wciąż poszukiwany. Śledztwo w tej sprawie prowadzą detektywi z 3. Rejonu policji chicagowskiej.
Nad ranem w niedzielę, 9 marca mężczyzna został śmiertelnie postrzelony po kłótni na chodniku w rejonie 500 North Franklin w dzielnicy River North w centrum Chicago. Policja podała, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i był w poniedziałek, 10 marca, poszukiwany.
(tos)