Do incydentu doszło w marcu 2024 roku w miejscowości Island Lake, położonej ok. 50 mil (80 k) na północny zachód od Chicago. Koty były przetrzymywane przez co najmniej dwa miesiące w skrajnie złych warunkach wewnątrz wynajętego vana forda transita należącego do firmy U-Haul. Dziesięć z 46 kotów miało tak poważne problemy zdrowotne, że weterynarz zalecił ich eutanazję.
Policja z Island Lake odkryła zwierzęta i przekazała je pod opiekę Departamentu ds. Kontroli Zwierząt Powiatu McHenry. Po odkryciu procederu aresztowano Blotnicki oraz 32-letniego Patryka T. Popka z River Grove. Oboje zostali później zwolnieni z aresztu.
Z aktu oskarżenia wynika, że Blotnicki przetrzymywała 46 kotów w warunkach, które narażały je na zagrożenie życia. Nie zapewniła im odpowiedniej ilości wody ani pożywienia dobrej jakości. Nie udzieliła także siedmiu kotom niezbędnej opieki weterynaryjnej, co doprowadziło do ich cierpienia.
Blotnicki została w marcu 2024 r. oskarżona o okrucieństwo wobec zwierząt oraz cztery przypadki naruszenia obowiązków właściciela.
W ubiegłym tygodniu, w ramach negocjowanej ugody z prokuraturą, Blotnicki przyznała się do winy w sprawie okrucieństwa wobec zwierząt. Choć wykroczenie klasy A (Class A misdemeanor) nie jest przestępstwem kryminalnym (felony), wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Sędzia powiatu McHenry Justin Hansen skazał Blotnicki na 40 dni więzienia w areszcie powiatu McHenry oraz rok nadzoru sądowego. Kobieta została również zobowiązana do poddania się ocenie stanu zdrowia psychicznego.
Jej współoskarżony, Patryk T. Popek, również usłyszał zarzuty dotyczące okrucieństwa wobec zwierząt, jednak nie przyznał się do winy. Jego kolejna rozprawa odbędzie się 19 marca.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com