Tylko pierwsza tercja spotkania w Tampie była wyrównana i zakończyła się remisem 2:2. W dwóch kolejnych goście zdobyli po dwa gole i przypieczętowali sukces nie tylko w tym meczu, ale i całej serii.
Fiński napastnik "Panter" Eetu Luostarinen zdobył bramkę i zaliczył trzy asysty. Z kolei wynik, cztery i pół minuty przed końcową syreną, ustalił Sam Reinhart posyłając krążek do opuszczonej przez Andrieja Wasilewskiego bramki. Jego rodak Siergiej Bobrowski obronił 26 uderzeń zawodników "Błyskawic".
"Wiemy już, z czym wiąże się play off, wiemy, jak do tego podejść, bo przecież w dwóch poprzednich sezonach byliśmy w finale i sięgnęliśmy po Puchar Stanleya. To zupełnie inne napięcie, intensywność, agresja niż w sezonie regularnym. Teraz uwalniamy energię, którą kumulowaliśmy pod koniec zasadniczych rozgrywek, wiedząc że i tak zagramy w play off" - skomentował autor asyst Brad Marchand.
Panthers w półfinale na Wschodzie zmierzą się z lepszym z kanadyjskiej pary Toronto Maple Leafs - Ottawa Senators. Na razie "Klonowe Liście" prowadzą 3-2.
W drugiej rundzie play off są już też najlepsi w tej konferencji w sezonie zasadniczym Washington Capitals. Stołeczny zespół pokonał w środę Montreal Canadiens 4:1 i wygrał serię... w takim samym stosunku.
Prowadzenie dał miejscowym niezawodny Aleksander Owieczkin, który w 10. minucie potwierdził, że jest specjalistą od gry w przewadze. To piąte trafienie w play off 39-letniego Rosjanina, który w trakcie sezonu zasadniczego został najlepszym strzelcem w historii NHL.
Dwie minuty później wynik podwyższył Jakob Chychrun, co pozwoliło Capitals kontrolować wydarzenia na lodzie. Pomagał w tym świetnie dysponowany bramkarz Logan Thompson, który popisał się 28 udanymi interwencjami. Rezultat 26 sekund przed końcową syreną strzałem do pustej bramki ustalił Brandon Duhaime.
Drużyna z Waszyngtonu przebrnęła premierową rundę play off po raz pierwszy od 2018 roku, kiedy zdobyła mistrzostwo.
O finał konferencji powalczy z Carolina Hurricanes.
Najlepsi w sezonie zasadniczym Winnipeg Jets wygrali z St. Louis Blues 5:3 i objęli prowadzenie w serii 3-2.
Duży wkład w sukces miał Kyle Connor, który zdobył gola i zaliczył dwie asysty. Bramką i asystą mógł się pochwalić Rosjanin Władysław Namiestnikow, a Mason Appleton trzy razy otworzył kolegom drogę do bramki rywali. Z kolei Australijczyk Nathan Walker uzyskał dwa gole dla pokonanych.
Szósty mecz w tej parze - w piątek w St. Louis, gdzie Blues wygrali dwa poprzednie starcia z "Odrzutowcami" i ustanowili rekord 14 zwycięstw z rzędu na własnym lodowisku
